Stacja meteorologiczna i kamera nad jeziorem Błędno

- Błędno to duże jezioro, ma łagodną, owalną linię brzegową i dobrze jest "wystawione" do wiatrów zachodnich - uważa Jakub Szulc, zapalony windsurfer. Dlatego latem zjeżdżają tu miłośnicy pływania na desce z żaglem. Przybywają z Żar, Poznania, Nowej Soli, Zielonej Góry, Świebodzina, Nowego Tomyśla. Grupa liczy kilkadziesiąt osób. Część z nich tworzy klub. Niedługo się zarejestrują. Na razie założyli stronę: www.lokalesi.pl. Tam się spotykają i dogadują teraz, gdy jezioro jest zamarznięte. Mogą je jednak pooglądać. I to na żywo.
- Zaczęło się latem od rozmów na plaży - dodaje J. Szulc. - Wyszło, że koledzy przyjeżdżają nad wodę "w ciemno". Nie wiedzą, jakie panują warunki.
- Stwierdziliśmy, że trzeba im pomóc, a przy okazji uatrakcyjnić turystycznie miasto - dodaje Radomir Gwiazda. - I tak urodził się pomysł zbudowania stacji meteo.

Panowie zaczęli "kolędę" po urzędach i sponsorach. Potrzebowali parę tysięcy złotych, żeby kupić stację pogody z wiatromierzem oraz kamerę pokazującą stan jeziora. Wsparł ich ratusz, starostwo, pomógł klub żeglarski i centrum sportu. Cenna była pomoc miejscowej Spółdzielni Telekomunikacyjnej, która doprowadziła przewody i podłączyła internet do WOPR-ówki.
- Postanowiliśmy ulokować stację w Łazienkach, na WOPR-ówce, bo budynek stoi dość wysoko i kamera ma przed sobą puste jezioro - relacjonuje Szulc.
- Instalowaliśmy się od września - dodaje R. Gwiazda. - Najpierw źle ustawiliśmy wiatromierz, odczyty były nieprawidłowe. Dopiero później zaczęła działać stacja, a od 20 listopada kamera, która obraca się o 360 stopni.

Dziś już można w sieci sprawdzić, jaka na Błędnie jest temperatura, wilgotność powietrza, wiatr. Wszystko aktualizowane jest co pięć minut! Stroną internetową zajął się Bartosz Hryniewicz z pomocą Kamili Polley.
- Kamera będzie latem służyć nie tylko nam - sugeruje R. Gwiazda. - Rodzice mogą podpatrzeć, co robią dzieci na plaży. A zbąszynianie rozrzuceni po świecie obejrzą różne festyny i jarmarki odbywające się w Łazienkach.