Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stacje paliw będą czynne 1 listopada

(wak)
Nowe przepisy kodeksu pracy. zakazują pracy w 12 dni świątecznych. Pierwszy przypada 1 listopada. Zamknięte sklepu nie są problemem, ale stacje paliw już tak.
Nowe przepisy kodeksu pracy. zakazują pracy w 12 dni świątecznych. Pierwszy przypada 1 listopada. Zamknięte sklepu nie są problemem, ale stacje paliw już tak.
Zakaz handlu w święta wprowadził niezłe zamieszanie. Wielu właścicieli stacji do dziś zastanawia się, czy sprzedawać paliwo. Prawnicy szukają rozwiązań.

Komplikacje wprowadzają obowiązujące od 26 października zmienione przepisy Kodeksu pracy (DzU nr 176, poz. 1239), które zakazują pracy w 12 dni świątecznych. Pierwszy przypada 1 listopada. Zamknięte sklepu nie są problemem, ale stacje paliw już tak. Cała Polska rusza wtedy na groby bliskich. Wczoraj znów pytaliśmy - czy zatankujemy?

Jest nadzieja. Wczoraj otwarcie swoich punktów zapowiedział koncern BP. - Są to placówki usługowe, a więc zakaz pracy w dni świąteczne w nich nie obowiązuje - oświadczyła Magdalena Kandefer z BP, która ma w Polsce około 300 stacji paliw.

PKN Orlen i Lotos zapewniali, że czekają na opinie prawne. I nie bez przyczyny, bo za złamanie przepisów grożą wysokie kary pieniężne. - Na razie mamy jedynie ustną interpretację Głównego Inspektora Pracy, że sprzedaż paliwa 1 listopada będzie zgodna z prawem. Czekamy na pismo w tej sprawie - mówi rzecznik prasowy Lotosu Marcin Zachowicz.

Wczoraj późnym popołudniem dostaliśmy stanowisko Państwowej Inspekcji Pracy. Czytamy w nim: ,,Kierując się interesem społecznym, jak również brakiem możliwości jednoznacznej interpretacji przepisów zawartych w kodeksie pracy, Państwowa Inspekcja Pracy uznaje, że stacje paliw należy zaliczyć do placówek usługowych, wykonujących prace konieczne ze względu na ich użyteczność społeczną".

Czyli według inspekcji stacje mogą być otwarte, ale zdecydują o tym sprzedawcy paliw.

DLACZEGO UCHWALILI TAK NIEJASNE PRAWO?
Za przyjęciem ustawy głosowało 403 posłów, za było 275, przeciw 103, wstrzymało się 25, a 57 nie głosowało. Z lubuskich posłów ustawę poparli: Marek Ast, Jerzy Materna, Jan Kochanowski, Bogusław Wontor, Marek Surmacz, Józef Zych oraz Waldemar Starosta.
Wczoraj dodzwoniliśmy się do Jerzego Materny i Jana Kochanowskiego.

JERZY MATERNA, poseł PiS: - Jestem za zakazem handlu, ale tylko w marketach. Natomiast sklepy osiedlowe oraz stacje paliw powinny być czynne. Być może ponoszę winę za to, iż nie wczytałem się dokładnie w projekt ustawy. Ale jest ich tak wiele, że wszystkie trudno dokładnie przeanalizować. Trzeba naprawić ten błąd.

JAN KOCHANOWSKI, poseł SLD: - Dokładnie pamiętam posiedzenie komisji, na której przedstawiciel rządu wyjaśniał, że zakaz będzie dotyczył tylko dużych marketów. Natomiast sklepy osiedlowe i stacje będą czynne. Dlatego ustawę poparłem. Przecież są to placówki usługowe, które spełniają funkcję społeczną. Jeśli rząd przemycił do ustawy coś innego, trzeba ją szybko zmienić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska