Klub z Gorzowa był prekursorem całkowitej modernizacji stadionów żużlowych w Polsce. Przez kilkadziesiąt lat na większości z nich nic się nie działo, a jeśli nawet ktoś brał się za robotę, to kończyło się na ambitnych planach i niedokończonych inwestycjach. Przykładem jest choćby obiekt w Ostrowie Wlkp., gdzie przy okazji finału IMŚJ w 2007 r. od nowa została postawiona tylko trybuna na prostej startowej. Więcej szczęścia mieli za to w Toruniu, gdzie od zera wybudowana została nowoczesna Motoarena. Jak sytuacja wygląda u nas?
Czytaj też:** Grand Prix w Gorzowie na pięć lat, a Gollob na dwa!**
Pierwsze plany przebudowy obiektu przy Śląskiej pojawiły się już w latach 70., ale choć marzyliśmy o 20-tysięczniku, skończyło się na... makiecie. W kolejnych dekadach zmianie ulegał jedynie kształt toru, co kilka lat "obcinany" o kilkadziesiąt metrów. Dopiero w 2000 r., gdy Gorzów otrzymał organizację finału IMŚJ, ruszyły prace na drugim łuku oraz budowa nowej wieżyczki. Niestety, i tym razem nie wykonano nawet połowy robót.
Przełom nastąpił trzy lata temu. Najpierw w połowie sezonu zostały zmodernizowane dolne rzędy siedzisk, na których zamontowano plastikowe krzesełka, a już na początku 2008 r. mogliśmy szczycić się nowoczesną, górną trybuną. Już wówczas o gorzowskim obiekcie mówiło się, że jest "perełką". Gdy dwa sezony temu Stal i miasto rozpoczęły starania o prawa do cyklu Grand Prix, stało się jasne, że to nie koniec inwestycji. No i stało się - trzy tygodnie temu rozpoczął się ostatni etap modernizacji "Jancarza".
Czytaj też:** Mamy szanse na Grand Prix w Gorzowie!**
Więcej o przebudowie gorzowskiego stadionu przeczytasz w "Głosie Gorzowa", bezpłatnym dodatku do weekendowego wydania "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?