Stal Gorzów jedzie z Unią Leszno w PGE Ekstralidze. Może bez presji stalowcom będzie łatwiej o punkty?

Drużynowi mistrzowie Polski są w tegorocznym rozgrywkach niepokonani. Niemal tak samo było w tamtym roku, z tą różnicą, że raz „Bykom” powinęła się noga. Na odcisk nastąpiła im właśnie Stal, ale miało to miejsce na „Jancarzu”, a nie na stadionie im. Alfreda Smoczyka, gdzie w piątek o 20.30 będzie toczyć się ta rywalizacja. Poza tym, złoci medaliści mistrzostw kraju już jeździli w 2020 r. na obiekcie przy ul. Śląskiej i wówczas Unia była nie do doścignięcia. Nie tak jak dwanaście miesięcy temu.

Inny fakt też jest taki, że leszczynianie w ostatnich za-wodach przeciw RM Solar Falubazowi Zielona Góra musieli wznieść się na wy żyny, by nie zostać strąconym ze szczytu, ale to nie znaczy, że gorzowianie będą w stanie zmusić ich do aż takiego wysiłku.

Z drugiej strony, sport jest nieprzewidywalny. Zwłaszcza może być takim w czasach koronawirusa, o czym mówił Janusz Kołodziej.
– Ten rok jest w ogóle bardzo zwariowany, więc łatwo o pomyłkę i nie najlepszy dzień. Mam wrażenie, że nam brakuje tej jazdy na co dzień, żebyśmy się mogli właśnie ścigać konkretnie, nie tylko na treningach. Wiadomo, że kalendarz się teraz troszeczkę bardziej napnie i tych meczów będzie sporo. Mam nadzieję, że się tak fajnie rozjeździmy, że wszyscy się będą czuć, jak ryba w wodzie - powiedział tydzień temu jeden z liderów ekipy trenera Piotra Barona.

W każdym nie zmienia to faktu, że punkty gorzowianom są niezbędne, bo nie mają ani jednego po pierwszej rundzie.
Pytanie, kogo zastąpi Jack Holder, bo wydaje się, że nie ma możliwości, by Australijczyk nie pojechał jako gość. Poobijany jest Anders Thomsen, ale chce jechać. Może więc znowu Niels-Kristian Iversen?

Awizowane składy, Unia: 9. Emil Sajfutdinow, 10. Janusz Kołodziej, 11. Bartosz Smektała, 12. Jasmon Lindsey, 13. Piotr Pawlicki, 14. Szymon Szlauderbach, 15. Dominik Kubera; Stal Gorzów: 1. Krzysztof Kasprzak, 2. Niels Krystian Iversen, 3. Szymon Woźniak, 4. Bartosz Zmarzlik, 5. Anders Thomsen, 6. Rafał Karczmarz, 7. Wiktor Jasiński. Sędzia zawodów: Krzysztof Meyze. Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak.

Charytatywny trening crossfit w Myśliborzu. Mieszkańcy miasta zbierają pieniądze na rehabilitację Dariusza Marciniaka