Jeśli któryś z kibiców Stali Gorzów opuścił halę ZS nr 20 w 18 min, to najpewniej trudno byłoby mu uwierzyć, że żółto-niebiescy nie wygrali tego meczu ze Śląskiem Wrocław w lidze centralnej. A to dlatego, że zawodnicy trenera Oskara Serpiny prowadzili 10:5 i na tamten czas naprawdę nic (a jeśli już, to niewiele) nie wskazywało na to, że 15-krotny mistrz Polski będzie w stanie odrobić taką stratę.
A jednak. Stało się tak, bo nasi, zamiast powiększać czy utrzymywać tę przewagę, zaczęli ją tracić, i to jeszcze przed przerwą.
Po pierwszej połowie było 15:14, a po kolejnych czterech 15:18 dla wrocławian. I tak jak gorzowianie na początku tych drugich 30 minut stracili prowadzenie, tak nie odzyskali go aż do końca. Śląsk wzmocnił obronę i stalowcy nie mogli się z nią uporać.
Budnex Stal Gorzów 28 (15) - Śląsk Wrocław 30 (14)
Budnex Stal: Nowicki, Marciniak, Jaśko - Kryszeń 7, Stupiński 6, Renicki i Kłak po 4, Starzyński 3, Bronowski 2, Lemianiak i Pietrzkiewicz po 1, Nieradko i Droździk.
OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?