Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Gorzów nie odpuści. Bardzo chce być w finale PGE Ekstraligi

Robert Gorbat
Robert Gorbat
W czwartek żużlowcy Stali Gorzów świętowali z mieszkańcami miasta 75-lecie klubu. Czy w piątek i niedzielę będą w równie doskonałych humorach?
W czwartek żużlowcy Stali Gorzów świętowali z mieszkańcami miasta 75-lecie klubu. Czy w piątek i niedzielę będą w równie doskonałych humorach? Robert Gorbat
- Gdy w końcówce sezonu awansowało się do półfinału play off, to teraz celem może być tylko wjechanie do wielkiego finału PGE Ekstraligi. Nikt nie odda tego miejsca za darmo - mówią zgodnie szefowie drużyn z Gorzowa i Częstochowy.

Szalony układ kalendarza startów w najlepszej lidze świata sprawił, iż półfinałowe rozstrzygnięcia zapadną w ciągu zaledwie trzech dni. Już w piąte, 2 września, o godz. 18.00 Stal i Włókniarz rozpoczną bój na gorzowskim „Jancarzu”, a w niedzielę, 4 września, o godz. 19.30 spotkają się w rewanżu pod Jasną Górą. Kto będzie górą w tym dwumeczu?

Chomski docenia rywali

W opinii obserwatorów zmagań w PGE Ekstralidze częstochowianie wyrośli w końcówce rozgrywek na głównego faworyta do mistrzowskiego tytułu. Opinię tę zdaje się podzielać szkoleniowiec gorzowian Stanisław Chomski, który podczas czwartkowej (1 września) konferencji prasowej powiedział:
- Włókniarz wygrał ostatnie siedem meczów z rzędu. Ma bardzo silnych seniorów i niezwykle wartościową, moim zdaniem najsilniejszą w lidze, formację juniorską. Ogromnym atutem tej drużyny jest ostatnio wysoka, stabilna dyspozycja juniora Jakuba Miśkowiaka i wystrzał formy Kacpra Woryny. Trener Lech Kędziora ma dzięki temu bardzo szerokie pole manewru. Jestem przekonany, że w obydwu meczach bój będzie pasjonujący.

W zasadniczej części sezonu drużyny osiągnęły w bezpośrednich pojedynkach identyczne rezultaty, zwyciężając na własnych torach po 50:40. Powtórka tych wyników będzie oznaczała awans częstochowian, gdyż zasadniczą część rozgrywek zakończyli o „oczko” wyżej od gorzowian.

Muszą zastępować Thomsena

Stal zgłosiła do obydwu spotkań Andresa Thomsena, ale wiadomo, że ciężko kontuzjowany Duńczyk (9 odprysków kości w złamanej nodze!) będzie zastępowany przez kolegów. W ćwierćfinałowych meczach z Apatorem Toruń ZZ-ka wyszła gorzowianom… raczej średnio - w obydwu pojedynkach przyniosła im po 6 punktów.

- ZZ-ka wiąże się ze specyficznymi trudnościami - dodał Chomski. - Przy większej liczbie startów zawodnicy muszą błyskawicznie reagować na zmieniające się warunki torowe. Motorowi Lublin wychodzi to przez cały sezon na plus, nam ostatnio raczej nie. Żużlowcy dowiedzą się na przedmeczowej odprawie, kto pojedzie za Thomsena. Kandydatury trzech seniorów wydają się oczywiste, natomiast o obsadzie czwartego miejsca zadecyduję po czwartkowym treningu.

Wiktor marzy o powtórce

Wiktor Jasiński dobrze wspomina pierwszy tegoroczny mecz z Włókniarzem na stadionie przy ul. Śląskiej. Zastępując kontuzjowanego Szymona Woźniaka zdobył 6 „oczek” i bonusa. Czy powtórzenie tego wyniku w piątek będzie dla niego satysfakcjonujące?

- Stając przed taśmą startową nigdy nie myślę o tym, kto jest moim rywalem - zapewnił. - W maju pokonałem Leona Madsena, a rok temu Kacpra Worynę. To bardzo dobrzy zawodnicy, ale też ludzie. Tacy sami, jak ja. Podobnie, jak moi koledzy z drużyny robię wszystko, by się nie „spinać” wagą dwumeczu i przygotować się do niego tak samo, jak do każdego ligowego pojedynku. Po moim ostatnim występie przeciwko torunianom byłem raczej zadowolony, choć do mety udawało mi się przywozić tylko „jedynki”. Teraz liczę na okazalsze zdobycze.

Częstochowianie też szanują przeciwników

O Stali z wielkim szacunkiem wypowiedział się kierownik Włókniarza Jarosław Dymek.
- Remisowy bilans dwumeczu w zasadniczej części sezonu pokazuje, że czekają nas niezwykle trudne pojedynki - oświadczył. - Mamy poczucie swojej sportowej wartości, ale też szanujemy rywali. Nie musimy motywować swoich zawodników. Oni doskonale wiedzą, o co pojadą w piątek i niedzielę. Kiedy już dostali się do półfinału, to teraz myślą wyłącznie o wjechaniu do wielkiego finału. Między obydwoma spotkaniami będziemy mieli bardzo mało czasu na przygotowania, ale z drugiej strony również na zbędne rozmyślania. Szybko dowiemy się, kto awansuje. Pewny jestem tylko jednego: szykują się niezwykłe emocje!

Składy drużyn

Moje Bermudy Stal Gorzów Wlkp. - zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa
Piątek - godz. 18.00.
Moje Bermudy Stal:

  • 9. Szymon Woźniak
  • 10. Patrick Hansen
  • 11. Martin Vaculik
  • 12. Anders Thomsen
  • 13. Bartosz Zmarzlik
  • 14. Oskar Paluch
  • 15. Mateusz Bartkowiak
  • 16. Wiktor Jasiński

zielona-energia.com Włókniarz:

  • 1. Leon Madsen
  • 2. Bartosz Smektała
  • 3. Kacper Woryna
  • 4. Jonas Jeppesen
  • 5. Fredrik Lindgren
  • 6. Jakub Miśkowiak
  • 7. Mateusz Świdnicki

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa – Moje Bermudy Stal Gorzów Wlkp.
Niedziela - godz. 19.30.
zielona-energia.com Włókniarz:

  • 9. Leon Madsen
  • 10. Bartosz Smektał
  • 11. Kacper Woryna
  • 12. Jonas Jeppesen
  • 13. Fredrik Lindgren
  • 14. Mateusz Świdnicki
  • 15. Jakub Miśkowiak

Moje Bermudy Stal:

  • 1. Szymon Woźniak
  • 2. Patrick Hansen
  • 3. Bartosz Zmarzlik
  • 4. Anders Thomsen
  • 5. Martin Vaculik
  • 6. Oskar Paluch
  • 7. Mateusz Bartkowiak
  • 8. Wiktor Jasiński
od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska