Tym razem ulewa nie przeszkodziła w rozegraniu meczu 11. kolejki PGE Ekstraligi między Moimi Bermudami Stalą Gorzów a Zooleszczem GKM Grudziądz, ale to nie znaczy, że przed tym spotkanie nad stadionem im. Edwarda Jancarza nie popadał deszcz. Ten największy opad miał miejsce w czwartek, ale tego dnia, podobnie zresztą jak siedem dni wcześniej, tor przy ul. Śląskiej był przykryty plandeką. A że nawierzchnia była ubita i park maszyn ponownie nie pływał pod wodą, to sędzia kolejny raz nie musiał odwoływać tych zawodów i nielicznie przybyli kibice, którzy w piątek 8 lipca stawili się na „Jancarzu”, mogli z wysokości trybun oglądać całkiem interesujące widowisko.
A to dlatego, że emocji na owalu nie brakowało. Takie były w biegu pierwszym, kiedy najpierw Martin Vaculik na jego początku objechał Fredrika Jakobsena, a pod koniec wyścigu to samo zrobił Szymon Woźniak z Krzysztofem Kasprzakiem. Podobnych wrażeń dostarczyła gonitwa numer cztery, w której Andres Thomsen z Przemysławem Pawlickim do ostatnich metrów walczyli o trzy punkty.
Po pierwszej serii przewaga żółto-niebieskich wynosiła cztery „oczka”, ale po każdej następnej ta rosła. Fani mogli więc nie zwracać sobie głowy wynikiem – zwłaszcza że rezultat w dwumeczu, po wygranej 51:39 w kwietniu, był w zasadzie rozstrzygnięty – a szczególną uwagę zwracać na samą rywalizację w poszczególnych biegach.
Warto więc przytoczyć szósty wyścig, gdzie Oskar Paluch przez prawie cztery okrążenia bił się o trzecie miejsce z Kasprzakiem (ostatecznie się na nim uplasował, bo tuż przed kreską zdefektował motocykl Norberta Krakowiaka) czy też dziesiąty. W nim Wiktor Jasiński, który zastąpił wolnego Patricka Hansena, na wyjściu z „trzeciego” wirażu dość bezpiecznie upadł na tor bez kontaktu z żużlowcem „Gołębi” (tak jak Kacper Pludra w swoim drugim ściganiu).
Tych kontaktów z podłożem zawodników było jednak więcej. I to znacznie bardziej groźnie wyglądające. W wyścigu numer jedenaście taki miał Pawlicki, uderzając w bandę (w powtórce Jasiński pokonał Kasprzaka), a w czternastym doszło nawet do karambolu. Na dojeździe do wirażu Pludra starł się z Woźniakiem, po czym upadł wprost pod koła Thomsena, który przejechał po motocyklu grudziądzanina i też upadł. Szczęście w nieszczęściu takie, że obaj wstali o własnych siłach i przystąpili do drugiego podejścia. A w nim triumfował… Duńczyk, po którym w trakcie jazdy nie widać było, by dolegał mu uraz, choć sam przekonywał, że jego ręka nie jest w pełni sprawna, po wypadku kilkadziesiąt dni temu.
Ale i tak najciekawiej było tuż przed nominowanymi, bowiem… Zmarzlikowi pomyliły się okrążenia! Po trzecim myślał, że bieg się zakończył, więc zwolnił, ale gdy wtedy na prowadzenie wyjechał Kasprzak, to... zdążył go dogonić i wyprzedzić. Ten wyścig przejdzie do historii, nie tylko tegorocznych rozgrywek ligowych.
W każdym razie Staleczka – prowadzona przez Piotra Palucha i Krzysztofa Orła (Stanisław Chomski w tym czasie był na ślubie swojej córki Julii) odniosła przekonujące zwycięstwo i umocniła się na drugiej lokacie w tabeli. A GKM, osłabiony brakiem kontuzjowanej Nickiego Pedersena, nie przybliżył się do play-offów.
Moje Bermudy Stal Gorzów – Zooleszcz GKM Grudziądz 54:36
Stal: Woźniak 9 (1, 3, 1, 3, 1), Thomsen 12+1 (3, 2’, 3, 1, 3), Vaculik 11 (3, 2, 3, 3, -), Hansen 0 (0, 0, -, -), Zmarzlik 14 (3, 3, 2, 3, 3), Hurysz 1 (0, 1, 0), Paluch 4 (3, 1, 0), Jasiński 3+1 (w, 2’, 1).
GKM: Kasprzak 9 (0, 2, 2, 1, 2, 2), Rafalski ns., Jakobsen 8 (2, 2, 1, 3, 0, 0), Pawlicki 9 (2, 3, 1, 1, w, 2), zz., Pludra 4+2 (1’, u, 2, 1’, 0), Łobodziński 2 (2, 0, -), Krakowiak 4+1 (1’, 0, 0, 1, 2).
Bieg po biegu
- 1. Vaculik (60,16), Jakobsen, Woźniak, Kasprzak 4:2
- 2. Paluch (60,59), Łobodziński, Pludra, Hurysz 3:3 7:5
- 3. Zmarzlik (59,05 - NCD), Jakobsen, Krakowiak, Hansen 3:3 10:8
- 4. Thomsen (60,39), Pawlicki, Hurysz, Pludra (u/w) 4:2 14:10
- 5. Pawlicki (60,09), Vaculik, Jakobsen, Hansen 2:4 16:14
- 6. Zmarzlik (59,74), Kasprzak, Paluch, Krakowiak 4:2 20:16
- 7. Woźniak (60,45), Thomsen, Pawlicki, Łobodziński 5:1 25:17
- 8. Jakobsen (60,57), Zmarzlik, Pawlicki, Hurysz 2:4 27:21
- 9. Thomsen (60,76), Kasprzak, Woźniak, Krakowiak 4:2 31:23
- 10. Vaculik (60,39), Pludra, Krakowiak, Jasiński (u/w) 3:3 34:26
- 11. Woźniak (61,09), Jasiński, Kasprzak 5:1 39:27
- 12. Vaculik (60,69), Pludra, Krakowiak, Paluch 3:3 42:30
- 13. Zmarzlik (61,53), Kasprzak, Thomsen, Jakobsen 4:2 46:32
- 14. Thomsen (61,12), Kasprzak, Woźniak, Pludra 4:2 50:34
- 15. Zmarzlik (61,22), Pawlicki, Jasiński, Jakobsen 4:2 54:36
- Martyna Skiba, partnerka Patricka Hansena: Bardzo lubię nasz styl życia
- Poznajcie Izę, nową podprowadzającą Stali. To dla niej będzie jeździć aż z Katowic
- Nowa podprowadzająca Stali: Jestem z Wrocławia, ale od lat kibicuję gorzowianom!
- Piękne podprowadzające Stali Gorzów już nie mogą doczekać się startu PGE Ekstraligi
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?