Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Gorzów wygrała z Elit Vetlanda 60:30. Znakomici Zmarzlik i Gapiński!

Paweł Tracz
Paweł Tracz
Szwedzi z Elit Vetlandy wystawili bardzo młody zespół, więc aż siedem biegów zakończyło się zwycięstwem Stali Gorzów 5:1.
Szwedzi z Elit Vetlandy wystawili bardzo młody zespół, więc aż siedem biegów zakończyło się zwycięstwem Stali Gorzów 5:1. Artur Szymczak
W sobotę 26 marca odbył się w Gorzowie pierwszy trening punktowany Stali Gorzów. Gospodarze sprawdzili formę na tle Elit Vetlandy - najlepszej szwedzkiej drużyny z dwóch poprzednich sezonów. Obie ekipy wystąpiły w osłabionych składach, a zdecydowanie lepsi okazali się stalowcy.

Stal Gorzów - VMS Elit Vetlanda 60:30
Stal: Przemysław Pawlicki 7 (1, 1, 2, 2, 1), Adrian Cyfer 9 (2, 2, 1, 2, 2), Michael Jepsen Jensen 7 (2, 3, 2, -), Tomasz Gapiński 11 (3, 2, 3, 3), Bartosz Zmarzlik 12 (3, 3, 3, 3), Kamil Nowacki 9 (2, 2, 3, 2), Hubert Czerniawski 5 (3, 1, 1, w, 0).
Elit: Kenny Wennerstam 3 (0, 1, 0, 1, 1), Oliver Berntzon 6 (3, d, 2, 1, 0, 0), Tobiasz Musielak 7 (t, 1, 3, 0, t, 3), Ricky Kling 0 (d, 0, 0, -), Thomas Jonasson 10 (2, 3, 1, 1, 3), Jesper Soegaard 4 (1, 1, 0, 2), Johan Jensen 0 (u, -, -), Filip Hjelmland 0 (0), Alexander Woentin 0 (u).

Zawody obejrzało ponad 4 tys. widzów, spragnionych żużlowych emocji po zimowej przerwie. Ci, którzy wybrali się w Wielką Sobotę na stadion im. Edwarda Jancarza, mogli poczuć się trochę rozczarowani, ponieważ mistrzowie Szwecji przyjechali bez swoich liderów. Zawodnicy z Vetlandy trenowali w Gorzowie codziennie od czwartku, ale tylko pierwszego dnia na "Jancarzu" trenował Emil Sajfutdinow. Z kolei Tai Woffinden w ogóle nie pojawił się w Polsce, ponieważ jego wizyta u nas była uzależniona od ewentualnych treningów jego polskiej drużyny z Wrocławia. Ponieważ Betard Sparta nie trenowała w Poznaniu, Brytyjczyk nie przyleciał do naszego kraju. Z kolei Jarosław Hampel nie jest jeszcze w pełni sił. Jeździł jedynie Bartosz Zmarzlik, ale akurat 21-latek reprezentował barwy "Staleczki".

Osłabiony mistrz Szwecji nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Nie mogło być inaczej, skoro, wpadki zdarzały się nawet najbardziej doświadczonym żużlowcom gości. Dwukrotnie podwójnie przegrał najlepszy w ich zespole Thomas Jonasson, tylko w dwóch biegach z dobrej strony pokazał się Oliver Berntzon, a walczący o miejsce w składzie Tobiasz Musielak zapisał się w pamięci kibiców głównie z powodu notorycznie zrywanej przez niego taśmy (raz dostał drugą szansę i w powtórce zdobył punkt).

W Stali Gorzów klasą dla samego siebie był Bartosz Zmarzlik, który zdobył komplet punktów. Nasz junior tylko w pierwszym swoim starcie słabiej wystartował i pokonał Jonassona dopiero na trasie. Sporo do myślenia działaczom i trenerowi Stanisławowi Chomskiemu dał także Tomasz Gapiński, który tylko raz był drugi, ale wówczas przyjechał za plecami poobijanego na sobotnim treningu (został przeprowadzony w sobotę o godz. 12.00) Duńczyka Michaela Jepsena Jensena. "Gapa" walczy o skład na pierwszy mecz ligowy i w tej chwili jest w dużo lepszej dyspozycji niż ściągnięty z Fogo Unii Leszno Przemysław Pawlicki. Ten ostatni jeździł w kratkę i choć częściowym usprawiedliwieniem jest szukanie przez niego optymalnych rozwiązań na gorzowski tor.

Bardzo dobre wrażenie pozostawili po sobie za to najmłodsi żużlowcy żółto-niebieskich. Jeśli już dziś kibice martwią się, co będzie z naszą formacją juniorską po przejściu Zmarzlika i Adriana Cyfera do grona seniorów, to w sobotę dostali odpowiedź. Mimo młodego wieku, 16-letni Hubert Czerniawski, a zwłaszcza Kamil Nowacki radzili sobie - jak na jeszcze skromne przecież doświadczenie - świetnie. Ten pierwszy zastąpił w awizowanym składzie Rafała Karczmarza, który w Lany Poniedziałek będzie startował w barwach pierwszoligowej Stali Rzeszów jako gość.

Więcej we wtorkowym (29 marca) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska