Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Gorzów zorganizowała bal charytatywny dla Tomasza Golloba. Przyszło 200 osób, nikt nie szczędził pieniędzy

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
200 osób, wieczorowe kreacje, stołu uginające się od przysmaków (przygotowano m. in. 300 kg samego tylko mięsa!), Krzysztof Cugowski na scenie i licytacje unikatowych przedmiotów, z których dochód będzie przekazany na rehabilitację Tomasza Golloba - tak wyglądał bal charytatywny, poświęcony Tomaszowi Gollobowi.AktualizacjaOstatecznie udało się zebrać ponad 624 tys. zł!Pierwsze informacjeWpisowe na bal wynosiło tysiąc złotych od pary. Dodatkowo impreza została zorganizowana częściowo bezpłatnie. Wynagrodzenia nie wziął m. in. dostawca cateringu, czy firma przygotowująca kwiaty na stoły. Bezpłatnie wystąpiła też gwiazda wieczoru - Krzysztof Cugowski. Wszyscy zrobili to dla byłego zawodnika Stali Tomasza Golloba, który po ciężkim wypadku wymaga teraz kosztownej rehabilitacji.Gwoździem programu były jednak licytacje unikatowych przedmiotów przekazanych w głównej mierze od sportowców. I tak na przykład kewlar Tomasza Golloba został sprzedany za 20 tys. zł. Za taką samą kwotę sprzedano kask Bartosza Zmarzlika. Suma zebranej kwoty po dwóch godzinach urosła do blisko 200 tys. zł. A to był dopiero początek, bo ostatecznie na balu zebrano kwotę 624 tys. 500 zł!- Organizując ten bal chcemy podziękować Tomkowi za to, co zrobił dla Stali Gorzów i dla nas wszystkich. To człowiek, który nigdy nie odmawiał innym pomocy, zawsze chętnie przekazywał gadżety na licytacje dla potrzebujących. Teraz on tej pomocy potrzebuje - mówi Władysław Komarnicki, prezes honorowy Stali Gorzów. Obszerna relacja z balu dla Tomasza Golloba w poniedziałkowym wydaniu „Gazety Lubuskiej”.Zobacz też wideo: Gorzów. Władysław Komarnicki o balu dla Tomasza GollobaPrzeczytaj też:  Przemysław Pawlicki przekazuje kevlar na bal dla Tomasza Golloba [WIDEO]
200 osób, wieczorowe kreacje, stołu uginające się od przysmaków (przygotowano m. in. 300 kg samego tylko mięsa!), Krzysztof Cugowski na scenie i licytacje unikatowych przedmiotów, z których dochód będzie przekazany na rehabilitację Tomasza Golloba - tak wyglądał bal charytatywny, poświęcony Tomaszowi Gollobowi.AktualizacjaOstatecznie udało się zebrać ponad 624 tys. zł!Pierwsze informacjeWpisowe na bal wynosiło tysiąc złotych od pary. Dodatkowo impreza została zorganizowana częściowo bezpłatnie. Wynagrodzenia nie wziął m. in. dostawca cateringu, czy firma przygotowująca kwiaty na stoły. Bezpłatnie wystąpiła też gwiazda wieczoru - Krzysztof Cugowski. Wszyscy zrobili to dla byłego zawodnika Stali Tomasza Golloba, który po ciężkim wypadku wymaga teraz kosztownej rehabilitacji.Gwoździem programu były jednak licytacje unikatowych przedmiotów przekazanych w głównej mierze od sportowców. I tak na przykład kewlar Tomasza Golloba został sprzedany za 20 tys. zł. Za taką samą kwotę sprzedano kask Bartosza Zmarzlika. Suma zebranej kwoty po dwóch godzinach urosła do blisko 200 tys. zł. A to był dopiero początek, bo ostatecznie na balu zebrano kwotę 624 tys. 500 zł!- Organizując ten bal chcemy podziękować Tomkowi za to, co zrobił dla Stali Gorzów i dla nas wszystkich. To człowiek, który nigdy nie odmawiał innym pomocy, zawsze chętnie przekazywał gadżety na licytacje dla potrzebujących. Teraz on tej pomocy potrzebuje - mówi Władysław Komarnicki, prezes honorowy Stali Gorzów. Obszerna relacja z balu dla Tomasza Golloba w poniedziałkowym wydaniu „Gazety Lubuskiej”.Zobacz też wideo: Gorzów. Władysław Komarnicki o balu dla Tomasza GollobaPrzeczytaj też: Przemysław Pawlicki przekazuje kevlar na bal dla Tomasza Golloba [WIDEO] Jakub Pikulik
200 osób, wieczorowe kreacje, stołu uginające się od przysmaków (przygotowano m. in. 300 kg samego tylko mięsa!), Krzysztof Cugowski na scenie i licytacje unikatowych przedmiotów, z których dochód będzie przekazany na rehabilitację Tomasza Golloba - tak wyglądał bal charytatywny, poświęcony Tomaszowi Gollobowi. Wpisowe na bal wynosiło tysiąc złotych od pary. Dodatkowo impreza została zorganizowana częściowo bezpłatnie. Wynagrodzenia nie wziął m. in. dostawca cateringu, czy firma przygotowująca kwiaty na stoły. Bezpłatnie wystąpiła też gwiazda wieczoru - Krzysztof Cugowski. Wszyscy zrobili to dla byłego zawodnika Stali Tomasza Golloba, który po ciężkim wypadku wymaga teraz kosztownej rehabilitacji. Gwoździem programu były jednak licytacje unikatowych przedmiotów przekazanych w głównej mierze od sportowców. I tak na przykład kewlar Tomasza Golloba został sprzedany za 20 tys. zł. Za taką samą kwotę sprzedano kask Bartosza Zmarzlika. Suma zebranej kwoty po dwóch godzinach urosła do blisko 200 tys. zł. A to był dopiero początek, bo ostatecznie na balu zebrano kwotę 624 tys. 500 zł! - Organizując ten bal chcemy podziękować Tomkowi za to, co zrobił dla Stali Gorzów i dla nas wszystkich. To człowiek, który nigdy nie odmawiał innym pomocy, zawsze chętnie przekazywał gadżety na licytacje dla potrzebujących. Teraz on tej pomocy potrzebuje - mówi Władysław Komarnicki, prezes honorowy Stali Gorzów. Obszerna relacja z balu dla Tomasza Golloba w poniedziałkowych wydaniu „Gazety Lubuskiej”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska