Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staleczko, po brąz marsz!

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Prezes Caelum Stali Gorzów Władysław Komarnicki (z prawej) nie krył w niedzielę radości po znakomitym występie Bartosza Zmarzlika (z lewej) i jego kolegów z Caelum Stali Gorzów.
Prezes Caelum Stali Gorzów Władysław Komarnicki (z prawej) nie krył w niedzielę radości po znakomitym występie Bartosza Zmarzlika (z lewej) i jego kolegów z Caelum Stali Gorzów. Bogusław Sacharczuk
Na-re-szcie! Takiego zakończenia sezonu na "Jancarzu" oczekiwali wszyscy sympatycy Caelum Stali. Zwycięstwo 60:30 nad torunianami nie tyle przybliżyło, co wręcz zapewniło medal naszej drużynie. Pierwszy krążek po 11 latach posuchy!

Ostatni raz zespół z Gorzowa stał na podium Drużynowych Mistrzostw Polski w 2000 r. Wtedy zdobył brąz. - Czy pamiętam, gdzie odbierałem ostatni medal...? - zastanawiał się w niedzielę Piotr Paluch. Trener Caelum Stali chwilę pomyślał, po czym odrzekł nieśmiało: - W Toruniu?

Zgadza się. Czyżby historia miała się powtórzyć? Jeśli nasi pojadą tak, jak w pierwszym meczu, to na pewno tak się stanie. Kto był, ten widział, co wyprawiał Tomasz Gollob i jak rozstawiał rywali po kątach Bartosz Zmarzlik. Kto przegapił okazję, może "odgrzać" sobie te wrażenia we wtorek o 20.00 podczas retransmisji w TVP Sport. Choć nie będą smakowały tak, jak na żywo, to naprawdę warto!

- Tak wysoka wygrana nie jest moją zasługą, lecz zawodników, którzy pojechali z wielką determinacją i ambitnie - komplementował podopiecznych Paluch, który raptem dwa dni przed spotkaniem z "Aniołami" zastąpił Czesława Czernickiego. - Wspólnie pracowaliśmy, a pod jego wodzą zbierałem doświadczenie. Mimo to miałem tremę, troszkę ściskało mnie w żołądku. Gdyby ktoś powiedział mi, że pokonamy Unibax trzydziestoma punktami, to choć w sporcie wszystko jest możliwe, pomyślałbym, że to jakiś wariat...

Zdaniem cieszącego się nad Wartą wyjątkowym szacunkiem "Bola" (schodzących po rundzie honorowej zawodników i nowego trenera żegnał gromki okrzyk z tysięcy gardeł "Pio-trek Pal-uch, nasz ka-pi-tan!") kluczem do sukcesu był świetnie przygotowany tor. - To zasługa Jarka Gały, naszego toromistrza - mówił Paluch. Dali temu też wyraz żużlowcy, którzy po meczu jak jeden mąż poszli mu podziękować. - Nie było żadnej dziurki, z tego wziął się też rekord toru Nielsa Kristiana Iversena (10 pkt. i 2 bonusy - dop. red.). Przed zawodami Duńczyk uważał, że jest zbyt twardo. Ale po dwóch zwycięstwach z uśmiechem przybiliśmy sobie piątkę.

Bohaterem spotkania był bez wątpienia obok Palucha Bartosz Zmarzlik, który uzyskał mały komplet (14 i bonus). - Od początku sezonu marzyłem o zdobyciu w tym roku dwucyfrówki w lidze. Dziś przed zawodami usiadłem sobie w busie i pomyślałem "Kurczę, zostały mi tylko dwa spotkania. Może właśnie dziś się to spełni?". I się spełniło! - mówił uradowany 16-latek.

Na co Paluch szybko odpowiedział: - Przede wszystkim pomogłeś drużynie.

Zadowolony był też drugi z naszych juniorów, Adrian Cyfer (3). Debiutant skorzystał z motocykli, na których do tej pory jeździł Łukasz Cyran (ten ostatni zdał przed spotkaniem klubowy sprzęt). - Miałem za zadanie pokonać tylko któregoś z toruńskich juniorów, a przywiozłem trzy punkty. Nicki Pedersen (10 - dop. red.) pomógł zdobyć mi dwa z nich. Trener przykazał mi, żebym czuł się, jak na treningu, a nie jak w ważnych zawodach. To mi pomogło. Cieszę się też, że trzymałem dystans do jadących przede mną rywali - mówił gorzowianin.

Za to w Unibaksie żałoba. Zaraz po spotkaniu zwolniony został z klubu menedżer Sławomir Kryjom. To ponoć w Toruniu nie koniec zmian. Co mówił opiekun gości Jan Ząbik? - U nas było za dużo dziur, a gospodarze wykorzystywali każdy błąd. Trudno będzie odrobić tak wielką stratę, ale spróbujemy. Cały sezon jechaliśmy dobrze, mierzyliśmy wysoko. Jeden mecz pomieszał nam szyki. Zresztą tak, jak gorzowianom. Bo gdyby pierwszy pojedynek Stali z Falubazem odbył się do końca, to gorzowianie jechaliby dziś w finale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska