Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowcy jak żywi! Takiej szatni nie ma żaden żużlowy klub w Polsce

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Żużlowcy Stali Gorzów mają teraz na "Jancarzu" szatnię ze spersonalizowanymi boksami.
Żużlowcy Stali Gorzów mają teraz na "Jancarzu" szatnię ze spersonalizowanymi boksami. Robert Gorbat
Szatnia gospodarzy na żużlowym stadionie w Gorzowie jest od kilku dni nie tylko funkcjonalna, ale i… piękna! Tak, tak - piękna! Bo zdobią ją indywidualne boksy ze świetnymi zdjęciami zawodników.

Stal Gorzów nie żałuje grosza na inwestycje przy Śląskiej. Choć właścicielem stadionu jest miasto, a zarządcą OSiR, to klub wydał w ostatnich latach kilka milionów złotych na przeróżne roboty. Konkrety? Proszę bardzo - remont szatni i warsztatów, modyfikacja boksów żużlowców, loże dla sponsorów, wreszcie wymagane nowymi przepisami tzw. liniowe odwodnienie toru.

Pomysł ze stadionów piłkarskich

- Pomysł na wykończenie szatni gospodarzy prezes Marek Grzyb i dyrektor zarządzający klubu Tomasz Michalski zaczerpnęli z najlepszych stadionów piłkarskich - przyznaje rzecznik Stali Michał Wasilewski. - Prace zostały ukończone pod koniec ubiegłego tygodnia. Zawodnicy wiedzieli, co się szykuje, więc ciągle dopytywali o ten projekt, czasem zaglądali do środka. Gdy zobaczyli końcowy efekt, byli nim zachwyceni.
Jak teraz wygląda szatnia stalowców? Na lewo od krótkiego korytarza sanitariat z nowiutkimi prysznicami, kolorowym logiem Stali na suficie (!) i toaletami. Na prawo szatnia, podzielona na indywidualne boksy. Każdy z imieniem i nazwiskiem zawodnika na górze, jego wielkim, kolorowym zdjęciem w tle i wygodną ławką. Na środku sali tzw. bufet, czyli ustawiony w kształcie litery L wielki stół do wspólnego użytku.

Kolejność miejsc - to chyba nie przypadek - odpowiada numerom startowym, z którymi gorzowianie najczęściej występują w ligowych spotkaniach. Czyli od Szymona Woźniaka po lewej stronie do juniora Mateusza Bartkowiaka po prawej. Ostatnia wolna wnęka czeka jeszcze na zdjęcie Oskara Palucha. Pojawi się po 7 czerwca, gdy chłopak skończy 16 lat i oficjalnie dołączy do pierwszej drużyny.

Mają się czuć… prawie jak w domu

Za projekt wystroju szatni oraz nadzór nad jego wykonaniem byli odpowiedzialni dwaj klubowi graficy: Marcin Imański i Damian Dudek. Wielkie naklejki wykonała firma MJP z Poznania, a o ich umieszczenie w szatni zadbali już specjaliści z Gorzowa.

- Nie widziałem takiej spersonalizowanej szatni w żadnym innym ekstraligowym klubie - zapewnia Wasilewski. - Zależało nam, by szatnia była nie tylko schludna, ale i przytulna, indywidualnie przygotowana dla każdego zawodnika. Mówiąc innymi słowy, mają się czuć w tym miejscu dobrze, prawie jak u siebie w domu.
Sądząc po pierwszych reakcjach żużlowców, pomysł bardzo przypadł im do gustu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska