- W Get Well wszyscy są silni, może oprócz Igora Kopcia-Sobczyńskiego. To są mocni żużlowcy, którzy dysponują potencjałem, o czym świadczą zajmowałem przez nich miejsca w Grand Prix. Ekipa jest oparta o trzy filary: Greg Hancock, Martin Vaculik i Chris Holder, ale i pozostali mogą przywieźć punkty, które zadecydują o ich triumfie - powiedział trener stalowców.
Martwi go brak wspólnych zajęć dla wszystkich zawodników. - Do play offów, zwłaszcza do rewanży, szykujemy się od trzech tygodni. Niemniej jednak w tym sporcie nie ma możliwości przeprowadzenia treningu w pełnym składzie [w środę trenował Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak i Adrian Cyfer - dop. red.] w tym okresie. Wpływ na to mają imprezy, w których w tym czasie startują zawodnicy - dodał Chomski.
Obie ekipy przystąpią do niedzielnego spotkania w najlepszym z możliwych zestawień. - Taki wypracowaliśmy sobie system. On sprawdzał się w tym sezonie. Aczkolwiek nie zamierzam analizować, czy Adrianowi Cyferowi będzie łatwiej wygrać z Igorem, czy może trudniej odnieść zwycięstwo nad Pawłem Przedpełskim. Kluczem może być początek. Chcemy od razu narzucić swój styl - kończy szkoleniowiec niebiesko-żółtych.
Początek meczu decydującego o drużynowym mistrzostwie Polski w niedzielę o 19.00 w Gorzowie.
Zobacz też: Jerzy Synowiec: - Manager drużyny z Torunia wpadł w panikę i obłożył się pampersami [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?