Dworzec w Strasbourgu
(fot. for. Archiwum)
Chodzi o budynek przy ul. Kosynierów Gdyńskich, dawne policyjne dołki. Urząd Miasta chce tu przenieść Miejski Ośrodek Sztuki. Ale zanim to uczyni, musi budynek gruntownie wyremontować.
Według planu opracowanego przez gorzowskich architektów Pawła i Jacka Sierakowskich budynek miał zostać nakryty szklaną kostką, a przestrzeń dookoła miała się zamienić w swoistą galerię.
Ale na takie rozwiązanie nie zgodził się konserwator zabytków. Miasto poprosiło więc Urząd Konserwacji Zabytków o ponowne rozpatrzenie tej kwestii. Ale konserwator decyzji nie zmienił.
- Przykrycie szkłem właściwie zasłoni cały obiekt, ponieważ w szybach będzie się odbijał park i biblioteka. Ponadto tafle szkła muszą być podtrzymywane na konstrukcji, która dodatkowo zasłoni obiekt - mówi Błażej Skaziński, kierownik gorzowskiej delegatury urzędu.
Podawał negatywny przykład takiej realizacji, jakim jest zabytkowy dworzec w Strasburgu, którego praktycznie nie widać.
Dodatkowymi atutatami za odrzuceniem tego projektu były wysokie koszty utrzymania budowli oraz groźba, że śliczna willa się po prostu rozeschnie.
Na razie nie wiadomo, czy miasto zleci kolejne opracowanie projektu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
