Lemmingi, Settlersi, Warcraft, Mortal Kombat, Heroes of Might and Magic czy Prince of Persia to tylko kilka tytułów kultowych już gier. I choć każda z nich doczekała się kontynuacji, to "jedynka" zawsze będzie tą, z którą gracze wiążą największe sentymenty.
- River Ride na Atari i Bruce Lee na Commodore to dwie gry, które szczególnie utknęły mi w pamięci. Później była Amiga, a wraz z nią całe mnóstwo kolejnych tytułów - mówi Paweł Jacewicz z Gorzowa. Dziś ma prawie 28 lat, żonę i dziecko. W latach 90-tych był maniakiem gry Mortal Kombat. - Wyjeżdżając nad morze po kilka godzin dziennie spędzałem w salonie gier. Wtedy ta gra była też na automatach. Czytałem gazetę Secret Service i znałem wszystkie tricki - wspomina P. Jacewicz.
A któż z nas nie zna sławnego Małysza? Wydajność wielu firm spadła właśnie przez to, że wielu pracowników zamiast pracować urządzało sobie turnieje w skokach w dal. To nic, że grafika bardzo prymitywna. To nic, że efekty dźwiękowe przypominały odgłosy wydobywające się z pralki podczas wirowania. Ważny był klimat. I pomysł na dobrą grę.
Zasady Lemmingów były proste - doprowadzić tytułowe krasnale z jednego końca planszy na drugi.
Informacja dla młodszych czytelników: kiedyś nie było wszechobecnego internetu, pen drivów, ani płyt CD. Były za to wszechobecne dyskietki, o oszałamiającej pojemności 1,44 mb. To mniej, niż dzisiejsze jedno zdjęcie wykonane telefonem komórkowym. A kiedyś mieściło się na niej nawet po kilka gier.
Skopiowanie gry z peceta sąsiada nie było wcale takie łatwe. Zwykle zajmowało to kilka godzin. Najpierw trzeba było przygotować potrzebne dyskietki. Później na każdą z nich nagrywano część gry. Następnie wgrywano je do komputera. Chodzenie z dyskietkami miało jedną, podstawową zaletę - ludzie, nawet zatwardziali maniacy gier, kiedyś w końcu musieli wyjść z domu i odwiedzić swojego kolegę.
TU JE ZNAJDZIESZ
The Settlers, budowanie, gromadzenie surowców i walka ekonomiczna i militarna z przeciwnikiem - o to chodziło w tej grze.
TU JE ZNAJDZIESZ
Chcesz raz jeszcze poczuć klimat starych gier? Jedna ze stron internetowych, z których możesz je ściągnąć to www.staregry.pl
- Na początku lat 90-tych studiowałem we Wrocławiu. W akademiku tylko dwóch kolegów miało pecety. Zapisywaliśmy się na wizyty u nich. Całe noce spędzaliśmy przy Warcrafcie - opowiada Adam Zienkiewicz z Dębna. Co ciekawe, niektórym nawyk spędzania całych nocy przed monitorem komputera pozostał po dziś dzień. - Znam ludzi, którzy przed pójściem do pracy potrafią całą noc grać. Bez minuty snu. To dlatego, że nie wypada zakończyć rozgrywki w połowie jej trwania - mówi P. Jacewicz.
- Kiedyś każda gra miała klimat. Nie była tworzona, żeby zarobić miliony dolarów. Tworzyli je ludzie z pasją. Dzisiaj tworzenie gier komputerowych stało się biznesem. Jest super grafika, niesamowite efekty dźwiękowe i coraz to nowe nowinki techniczne, jednak często gra nie ma tego, co najważniejsze. Duszy. - mówi A. Zienkiewicz.
River Ride - gra znana chyba wszystkim graczom starszego pokolenia.
W Polsce prężnie działa kilka portali, z których można bezpłatnie ściągnąć wersje demonstracyjne, lub niekiedy nawet pełne wersje starych gier. Pamiętajmy jednak, że wszystko co pobieramy z internetu może zwierać wirusy. Dobrze jest więc najpierw zaopatrzyć się w dobry program antywirusowy.
Warcraft - gra przy której do dzisiaj niektórzy spędzają całe noce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?