Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stare i niebezpieczne

Redakcja
- Miasto i powiat powinny się wreszcie dogadać i przebudować to niebezpieczne skrzyżowanie – mówią Henryk Czerkun i jego syn Przemek.
- Miasto i powiat powinny się wreszcie dogadać i przebudować to niebezpieczne skrzyżowanie – mówią Henryk Czerkun i jego syn Przemek. fot. Janczo Todorow
Miasto i powiat nie mogą się porozumieć w sprawie remontu skrzyżowania

Tuż obok budynku starostwa krzyżują się ulice, na których ruch jest spory. Mieszkańcy mówią, że to "kocioł" niebezpieczny dla pieszych i zmotoryzowanych. Przebudową skrzyżowań powinny zająć się wspólnie miasto i powiat, ale na to się nie zanosi.

Układ komunikacyjny w tym rejonie miasta jest przestarzały i utrudnia ruch. Skrzyżowanie al. Jana Pawła II z ul. Bohaterów Getta i ul. Żagańską jest bardzo niebezpieczne. - Coś z tym trzeba zrobić - mówi Aleksander Fabiszewski. - Często przechodzę tędy i widzę co się dzieje. W tym miejscu trzeba zbudować rondo, albo założyć światła, bo są tańsze.
- To skrzyżowanie jest bardzo skomplikowane i niebezpieczne, najgorsze w mieście - uważa Andrzej Krawczyk.

Trzeba to przebudować

Obok skrzyżowania znajduje się liceum im. Prusa oraz szpital wojskowy. Codziennie mnóstwo ludzi musi przejść przez ruchliwe ulice. Najwięcej jest uczniów, którzy kilka razy dziennie idą do głównego budynku szkolnego przy Podwalu. - To skrzyżowanie jest bardzo niebezpieczne, a na dodatek przestarzałe, trzeba jak najszybciej przebudować - uważa Henryk Czerkun.

- Jeszcze kilka lat temu powiat zobowiązał się, że po zakończeniu trzeciego odcinka obwodnicy, przejmie od miasta aleję Jana Pawła II oraz ulicę Zielonogórską - mówi Ewaryst Stróżyna z urzędu miasta . - Niestety, do dziś nie wywiązał się z tej obietnicy. Mało tego, rok temu zablokował procedurę przekazania tych dróg. Nie wiem na co czeka starostwo, może na to, żeby miasto same przebudowało skrzyżowanie?

Nic nie wiedzą

- Może poprzedni starosta coś uzgadniał z miastem, nic mi nie wiadomo o żadnym porozumieniu w sprawie przekazania tych ulic - stwierdza starosta Marek Cieślak. - Jeżeli miasto chce nam przekazać te drogi, to niech się do nas zwróci. Możemy wspólnymi siłami przebudować niebezpieczne skrzyżowanie.

O tym, że miasto chce przekazać powiatowi obie drogi, nic nie wie tez radny Benedykt Szafrański, szef komisji komunikacyjnej przy radzie powiatu. - Może poprzednia rada coś rozpatrywała w tej sprawie. Niech miasto zwróci się do starostwa, to zobaczymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska