Początkowo plon zapowiadał się świetnie, ale czerwcowe upały przypaliły ziarno i nie zdążyło się napełnić, jest drobne, opowiada jeden z rolników. Sytuacja na polach w Polsce jest bardzo zróżnicowana. Żniwa jednak trwają, a na polach do późnych godzin pracują kombajny.
Jeszcze miejscami stoi nieskoszony jęczmień, ale tak, jak rzepaku, z każdym dniem jest go zdecydowanie mniej na polach. Zaczęły się zbiory pszenżyta i pszenicy. Rolnicy piszą o zbiorach od 3 do 7 ton z hektara w przypadku pszenżyta, rzepak od 2 do 4,5 tony.