Działające we Wschowie stronnictwa mocno przygotowują się do jesiennych wyborów, ale na razie żadne oficjalnie nie zgłosiło kandydata na burmistrza. Wschowianie natomiast jednym tchem wymieniają kilku, bardziej lub mniej znanych.
Jedynym potwierdzającym start jest burmistrz K. Grabka. - Zamierzam znów powalczyć o fotel burmistrza - zapewnia. - Startowałem z ramienia Stowarzyszenia Inicjatywa Samorządowa. Teraz będzie to komitet skupiający większe gremium.
Jak dodaje, z powodzeniem realizuje program, z którym podchodził do wyborów.
Starosta nie chce
Słychać głosy, że jego rywalem będzie starosta Marek Kozaczek. - Temu miastu potrzeba współpracy na linii burmistrz - starosta, a nie rywalizacji - stwierdza. - Nie zamierzam się ubiegać o funkcję w ratuszu. Moim dzieckiem jest powiat i o nie chcę nadal dbać.
Kogo w takim razie poprze starosta? - Za wcześnie, by o tym mówić - wyjaśnia.
Kolejnym z powiatowych włodarzy, wymienianych w gronie kandydatów jest członek zarządu powiatu Zbigniew Semeniuk. - W polityce wszystko jest możliwe, więcej na razie nie powiem - odpowiada.
Na "liście" kandydatów pojawia się jeszcze nazwisko Wojciecha Kuryło ze stowarzyszenia "Nasze miasto". - Oficjalnie na ten temat będziemy mogli porozmawiać w sierpniu - wyjaśnia.
Nieco wcześniej swojego kandydata ma ujawnić Sojusz Lewicy Demokratycznej. - Decyzję ogłosimy pod koniec maja albo na początku czerwca - mówi szef sztabu wyborczego SLD Zdzisław Mazur. On również wymieniany jest w gronie kandydatów do fotela burmistrza Wschowy.
Lojalny zastępca
Wśród potencjalnych kandydatów jest również zastępca komendanta policji Tomasz Kłosowski. - Pierwszy raz o tym słyszę, to jakaś plotka - jest wyraźnie zdziwiony. - Czy mi w policji źle? Ale to chyba dobrze o mnie świadczy, że niektórzy ludzie widzą we mnie kandydata na ten urząd.
Mówi się też o dwóch pretendentach z ekipy, która jeszcze kilka lat temu rządziła Wschową. To były burmistrz Leon Żukowski oraz jego zastępca, aktualnie opozycyjny radny Stanisław Kowalczyk. - Nasz komitet ma mocnego kandydata, ale na razie jego nazwiska nie ujawnimy - stwierdza Kowalczyk. - Nie chciałbym psuć atmosfery niewiedzy w innych obozach. Sam jestem człowiekiem lojalnym więc nie zamierzam ubiegać się o ten urząd.
Z tego wniosek prosty: kandydatem opozycji będzie poprzedni burmistrz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?