Do dyżurnego komisariatu w Sulechowie zgłosił się 81-letni mężczyzna. Powiedział, że został oszukany metodą „na wnuczka”. Oszuści zadzwonili do niego na telefon stacjonarny i poinformowali, że jego syn spowodował wypadek, w którym rannych zostało kilka osób. 81-latek ma zapłacić 32 tys. zł.
Zobacz też: Oszust wysyłał fałszywe wezwania do zapłaty
Przestępcy poinformowali niczego nie podejrzewającego mężczyznę, że po pieniądze zgłosi się policjant. - Starszy pan pojechał do banku, wypłacił pieniądze, a następnie spokojnie czekał w domu. Gdy do drzwi zapukał nieznany mężczyzna, 81-latek otworzył i oddał nieznajomemu pieniądze wierząc w wymyśloną przez przestępców historię – mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Starszy pan denerwując się losem syna, zadzwonił do niego dopiero po około godzinie od przekazania pieniędzy. Wtedy dowiedział się, że padł ofiarą oszustów.
Tego dnia mieszkańcy Sulechowa odebrali jeszcze kilka innych, podobnych telefonów. Jedna z kobiet, gdy usłyszała w słuchawce głos nieznanego jej mężczyzny, który poinformował, że jej syn miał wypadek, natychmiast się rozłączyła i zadzwoniła do syna. Gdy okazało się, że synowi nic nie jest, domyśliła się, że telefonował do niej oszust. Kobieta natychmiast powiadomiła policjantów z sulechowskiego komisariatu.
- Historie pokazują jak bardzo bezczelni stają się złodzieje okradający starsze osoby metodą „na wnuczka” – mówi nadkom. Stanisławska. Oszuści na swoje ofiary najczęściej wybierają osoby starsze, które typują na podstawie numerów w książce telefonicznej. Przestępcy wiedzą, że z telefonów stacjonarnych korzystają przeważnie ludzie starsi, bo młodsi cenią sobie niezależność. jaką daje im telefon komórkowy.
Oszuści wybierają osoby starsze także dlatego, że łatwiej jest nimi manipulować i grać na ich uczuciach. Przestępcy bezwzględnie wykorzystują fakt, że osoby starsze chcą czuć się potrzebne i gdy ktoś z rodziny znajdzie się w kłopotliwej sytuacji czy niebezpieczeństwie, bez wahania oddadzą ostatni grosz, żeby ratować bliskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?