Zdobyły zaufanie
Już po kilku minutach rozmowy udało się im przekonać 82-letnią kobietę, że chcą jej pomóc załatwić formalności związane z przyznaniem grupy inwalidzkiej. Sympatyczne zachowanie i serdeczność, tak ujęły panią Janinę, że bez najmniejszych wątpliwości sięgnęła do szafki, w której przechowywała ostatnią emeryturę. Jedna z nieznajomych odwracała uwagę gospodyni, druga w tym czasie plądrowała mieszkanie. Łupem oszustek padło 5 tysięcy złotych.
Zanim pani Janina zorientowała się, że padła ofiarą kradzieży, kobiety były już na klatce schodowej.
Jak nie dać się oszukać
- To stary sprawdzony mechanizm, przestępcy łowią swe ofiary wśród starszych, samotnych ludzi, metoda "na wnuczka", siostrzeńca" jest stara jak świat - wyjaśnia Kamila Zgolak-Suszka, rzeczniczka żarskiej policji. - A ludzie niestety wciąż dają się wykorzystywać. Takich przypadków mamy po kilka na kwartał. Oszuści podają się za pracowników administracji, gazowników, czy pomocy społecznej.
Często wchodzą do mieszkań pod pozorem wypełnienia dokumentów i zaczynają obserwować domowników, gdzie chowają pieniądze. Wkrótce, dla odwrócenia uwagi proszą o herbatę i gdy zostają sami, penetrują pokoje. Na końcu znikają z pieniędzmi.
Ich bezwzględność nie zna granic.
Więcej w najnowszym, papierowym wydaniu Tygodnika Żarsko-Żagańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
