Stary budynek policji przy ul. Gimnazjalnej w Żaganiu straszy i niszczeje

W czasach komuny w budynku przy dawnej ul. Wandy Wasilewskiej urzędowała Milicja Obywatelska wraz ze Służbą Bezpieczeństwa. Zmiany ustrojowe przyniosły zmianę nazwy ulicy i służb zajmujących gmaszysko. Zdjęły też z niego złowróżbne odium tajemnic, które skrywały piwnice i areszty. Przez wiele lat w gmachu przy ul. Gimnazjalnej wspólną siedzibę mieli policjanci, zaś na trzecim piętrze prokuratorzy.

Kilka lat temu do własnej kamieniczki przy ul. Dworcowej wyprowadziła się prokuratura rejonowa, pozostawiając policji swoje dawne pomieszczenia. 2 lata temu żagańscy policjanci przenieśli się do nowoczesnej siedziby, przy ul. Nowogródzkiej. Mają tam własna strzelnicę i siłownię. Nie ma porównania do trudnych warunków pracy, przy ul. Gimnazjalnej. Od tego czasu ich stara komenda stoi pusta i niszczeje. Mimo iż znajduje się w atrakcyjnym miejscu; tuż przy Zespole Szkół Tekstylno-Handlowych, kilka kroków od Urzędu Miasta i placu Słowiańskiego. Blisko jest do sądu rejonowego i pałacu. Ma własny parking i garaże. Ale chętnych ciągle brak.

Brakuje nawet racjonalnych pomysłów, co można z nim zrobić. - Budynek należy do Skarbu Państwa - tłumaczy K. Jarosz. - Szukamy sposobów na jego wykorzystanie, ale mamy bardzo małe możliwości. Na dozór nad wszystkimi nieruchomościami otrzymujemy od Skarbu Państwa zaledwie 15 tys. zł. To nie wystarcza nawet na zatrudnienie dozorców, a co dopiero na opracowanie jakiejś poważnej koncepcji.

Starosta podkreśla, że budynek komendy jest zabytkowy. Wszelkie remonty i zmiany modernizacyjne musza być dokonywane za zgodą konserwatora zabytków. To znacznie podniesie koszty przystosowania budynku do nowych potrzeb.
Niedawno starosta dał ogłoszenia w prasie, poszukując pomysłów i chętnych do zagospodarowania obiektu. Mimo zachęty nie zgłosił się nikt. - A może budynek oddać ludziom na mieszkania, których ciągle w mieście brakuje? - pytamy K. Jarosza. - Nie sądzę, aby tak grube mury nadawały się do zamieszkania - odpowiada indagowany. - Ewentualną inicjatywę w tym zakresie powinien podjąć burmistrz.

Nie wchodzi w grę również przystosowanie komendy na szkołę. Bo dla ZST-H to zbyt duża powierzchnia, a np. dla dwóch placówek to zbyt mało. Zresztą starostwo bardzo chce uniknąć kosztów, związanych z adaptacją budynku.

Przypomnijmy, że kiedyś dawną siedzibą żagańskiej policji zainteresowany był sąd rejonowy w Żaganiu. - Ale pomieszczenia w tym miejscu byłyby dla nas zbyt kosztowne - tłumaczy prezes żagańskiego sądu Paweł Jabłoński. - Te pomieszczenie trudno byłoby przystosować do naszych potrzeb. A na dodatek to obiekt objęty ochroną konserwatorską. Koszty ewentualnych zmian byłyby ogromne.
Dlatego też władze sądu rejonowego zrezygnowały z pomysłu przejęcia poklasztornych pomieszczeń i wydzierżawiły pokoje w kamienicy, którą wybudowano tuż przy głównym gmachu sądu. - Ale docelowo i tak myślimy o budowie zupełnie nowej siedziby - zapowiada P. Jabłoński.

Gdy już jesteśmy przy wymaganiach konserwatorskich, zapytajmy o co dokładnie chodzi. - Nie wolno zmieniać układu przestrzennego budynku - wyjaśnia Alicja Duda, pracująca u lubuskiego konserwatora zabytków w Zielonej Górze. - To znaczy, że nie wolno burzyć ścian działowych i innych tego typu rzeczy. Każda zmiana wymaga dokładnego projektu, a tenże naszej zgody na dane prace.

Czyli odpada wariant z mieszkaniami, bo obecnie pomieszczenia w dawnej komendzie są za wysokie i za małe na mieszkania. Trzeba byłoby je łączyć, a to wymaga wyburzeń, które są zakazane. - Może jakaś szkoła, albo inna instytucja. Na to zapewne wyrazilibyśmy zgodę - zapewnia A. Duda.
Żadna instytucja jednak nie jest zainteresowana inwestowaniem w tym miejscu. Choć może się to zmienić. - Pozwoliłem sobie zainteresować tym obiektem Politechnikę Poznańską, która ogłosiła nabór na studia stacjonarne w Żaganiu - informuje burmistrz Sławomir Kowal. - To byłoby dla Politechniki najlepsze miejsce w naszym mieście. Wstępne zainteresowanie jest. Ale nie liczmy, że w roku coś zacznie się dziać w tej sprawie. Prędzej za trzy lata - dodaje burmistrz.

Już wkrótce do nowej siedziby przy ul. Nowogródzkiej przeprowadzą się również żagańscy strażacy. Na szczęście starostwo ma pomysł na zagospodarowanie ich pomieszczeń w starej komendzie przy ul. Rybackiej. - Chcemy stworzyć w Żaganiu dwa rodzinkowe domy dziecka, w grupach po 14 osób - tłumaczy K. Jarosz. - W starej komendzie będą miały bardzo dobre warunki. Oprócz tego chcemy, aby powstała tam grupa usamodzielnienia, w której wychowankowie, wchodzący w dorosłość będą mogli sami się gospodarzyć, pod kierunkiem wychowawców.

Pomysł bardzo podoba się strażakom. - Mamy ładny teren i dużo zieleni, a nasze pomieszczenia socjalne nie wymagają dużej adaptacji - stwierdza aspirant sztabowy Leszek Kuczmiński, dowódca zmiany. - To doskonałe miejsce dla dzieci.

- Na dole jednostki ratowniczo-gaśniczej mamy duże garaże - dodaje kapitan Jan Marszałek, dowódca JRG. - Można je przerobić na przykład na świetlicę z miejscem na stoły do ping ponga lub innych gier. Podoba nam się pomysł starostwa, żeby w naszej siedzibie otworzyć rodzinkowe domy dziecka. Wychowankowie będą mieli naprawdę dobre warunki. Tuż przy parku i kanale Bobru. Z boiskiem piłkarskim, z którego na razie jeszcze korzystamy.

Strażacy nie mogą się doczekać przeprowadzki do nowej komendy. W której będą mieli bieżnię z nowoczesną wspinalnią, boisko i dużo lepsze warunki pracy.

Jeżeli masz jakiś pomysł na zagospodarowanie budynku przy ul. Gimnazjalnej, w którym mieściła się powiatowa komenda policji - napisz do nas! Czekamy na maile pod adresami:

[email protected] lub [email protected] Możesz też wysłać nam list na adres: "Gazeta Lubuska", ul. Długa 2, 68-100 Żagań. Wszystkie ciekawe pomysły przekażemy staroście, który zarządza budynkiem w imieniu Skarbu Państwa.