Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Statystyka ryzyka

(mb)
Nie ma takiego auta, którym nie interesują się złodzieje. Wiadomo jednak, że niektóre samochody cieszą się wśród przestępców szczególną popularnością, inne są kradzione rzadziej. Dotyczy to aut nowych jak i używanych, chociaż oczywiście każdy z samochodów może być ukradziony w innym celu. Niektóre z bardzo drogich pojazdów znikają z parkingów w wyniku zamówienia złożonego przez kontrahenta zza granicy. Większość starszych modeli jest rozbierana na części, które są następnie sprzedawane na giełdach. Które używane auta mogą paść łupem złodziei

Oto samochody najczęściej kradzionych w Polsce: fiat 126p, volkswagen passat, cinqecento, audi 80, polonez caro, polonez 1600, volkswagen golf, daewoo lanos, fiat uno, mercedes 124, audi 100.

Bez ewidencji

Oczywiście liczba kradzieży poszczególnych marek jest różna. Np. najwięcej ginie fiatów 126p. Statystyka potwierdza powszechne przekonanie, że niektóre pojazdy kradzione są częściej niż inne. Aby wyciągnąć z tej statystyki bardziej ogólne wnioski, trzeba dysponować liczbami obrazującymi udział poszczególnych modeli wśród aut jeżdżących na naszych drogach. Nie jest to jednak możliwe bez danych z centralnej ewidencji pojazdów, o której wprowadzeniu mówi się już od lat.
Nie dziwi nikogo wysoka liczba kradzionych maluchów. Ocenia się, że co czwarty samochód w Polsce to właśnie fiat 126p. W efekcie liczba skradzionych aut tego modelu przekłada się procentowo na ich udział w rynku. Jednak niektóre modele są kradzione znacznie częściej niż wynikałoby to z ich procentowego udziału w liczbie jeżdżących u nas samochodów. Dane statystyczne potwierdzają więc obiegowe przekonanie, że niektóre pojazdy nie cieszą się popularnością wśród złodziei.

Maluchy na wschodzie

- W woj. lubuskim łupem przestępców najczęściej padają auta niemieckie m.in. volkswageny, audi, bmw i mercedesy - mówi nadkomisarz Wiesław Ciepiela z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. - W centralnej i wschodniej Polsce częściej giną polonezy, cinqecento i małe fiaty.
Interesująca jest też statystyka obrazująca kradzieże aut w poszczególnych województwach. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. w całym kraju ukradziono blisko 31 tys. aut i jest to o 4 tys. sztuk mniej niż w tym samym okresie ub.r. W omawianym okresie największy spadek kradzieży zanotowano w woj. lubuskim.
- W pierwszym półroczu skradziono u nas 747 auta, o blisko 300 mniej niż w ub.r. Spadek liczby tego rodzaju przestępstw zanotowano we wszystkich powiatach - mówi W. Ciepiela. - Najwięcej, bo aż 200 pojazdów, zginęło w powiecie gorzowskim, na drugim miejscu znajduje się powiat zielonogórski, gdzie ukradziono 160 sztuk. Właśnie w Zielonej Górze sukces policjantów jest największy. W porównaniu z ub.r. liczba kradzieży w tym powiecie zmniejszyła się o 270 sztuk.
Osiągnięcia lubuskim policjantów sprawiły, że w rankingu województw, w których ginie najwięcej samochodów, woj. lubuskie znalazło się na 11 pozycji. Od lat w tej statystyce przoduje woj. mazowieckie. W omawianym okresie zginęło tam ponad 9 tys. pojazdów. Tylko na terenie Warszawy przestępcy ukradli aż 5,9 tys. aut. Drugie miejsce w rankingu z wynikiem niewiele ponad 3 tys. zajmuje woj. śląskie, następne są woj. wielkopolskie i pomorskie. Dla porównania - najmniej kradzieży notuje się w woj. podkarpackim i opolskim.

Pod rozwagę

Policyjne statystyki dają przybliżoną odpowiedź na pytanie, czy model samochodu, który zamierzamy kupić jest atrakcyjny dla złodziei. Ta informacja z kolei jest pożyteczną przesłanką w trakcie podejmowania decyzji, czy jako mieszkańcy danego regionu Polski musimy wykupić autocasco w pełnym zakresie, czy też możemy ograniczyć się jedynie do ubezpieczenia strat poniesionych w wyniku kolizji. Cena AC zależy bowiem nie tylko od wartości samochodu, ale także od ryzyka utraty danego modelu i województwa, w którym pojazd jest zarejestrowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska