Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawki są niskie

(ds)
Czy zielonogórskiej lidze szóstek piłkarskich grozi powrót na betonowe boiska przy Kaczym Dole i Hubie? Jeśli stawki za wynajem boiska drastycznie wzrosną może do tego dojść.

Od momentu oddania do użytku boiska ze sztuczną nawierzchnią Zielonogórskie Towarzystwo Piłki Nożnej Pięcioosobowej jest jedną z nielicznych miejskich organizacji, która płaci za wynajem boiska za rozgrywki. Od poniedziałku do niedzieli przez cztery ligi przewija się około 1.000 zielonogórzan w wieku od 17 do 60 lat.

Stawki są niskie

Dotąd szóstkowicze za godzinę płacili 30 zł. Taka stawka obowiązywała dla nich od początku oddania sztucznego boiska. Teraz może wzrosnąć nawet o 100 procent. Ktoś wpadł bowiem na szatański pomysł drastycznego podwyższenia stawek.
- Od roku sprawa jest w toku - mówi dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Jan Zelek. - Szykujemy się do zmian stawek. Trzy lata temu miało to być 100 zł za godzinę ale miasto odpuściło na 30. Teraz są dwa wyjścia: albo rada miasta upoważni prezydent miasta do ustalania stawek, albo sama je ustanowi. Tego wymagają unormowania formalno-prawne. MOSiR jest zakładem budżetowym, który musi wypracować 50 procent zaplanowanych wydatków. Zgodnie z przepisami nie dyrektor MOSiR-u decyduje o stawkach lecz rada miasta. Do mnie należy tylko koncepcja, reszta zależy od pani prezydent, która poddaje to pod obrady rady. Podwyższenie opłat, to nie jest mój pomysł. Ja tylko przygotowuję projekty. Boisko musi na siebie zarobić. Stawki dla organizacji są bardzo niskie. Wiem, że wynajem takich obiektów w Polsce kosztuje dużo więcej. Na przykład w Płocku dwie godziny kosztują bez VAT-u 800 zł. Na Stadionie Śląskim mecz to 1.000, a trening 500 zł. U nas drużyny z zewnątrz płacą 300 zł. Poza tym boisko możemy wykorzystywać przez 10 godzin dziennie. Na tyle jest gwarancja producenta. Teraz jest dużo większe obciążenie. Dalej tak nie można.
W cenniku są w tej chwili trzy stawki: pierwsza dla szkół zielonogórskich - oni (słusznie) nic nie płacą. Druga grupa to kluby i sekcje sportowe prowadzące działalność na rzecz dzieci i młodzieży zielonogórskiej. Tutaj opłata wynosi 1 zł (+ VAT) od dziecka. Trzecią grupę stanowią organizacje i stowarzyszenia prowadzące działalność komercyjną. Do niej ma zaliczać się organizacja skupiająca amatorów z szóstek.

Większość się wycofa

W zarządzie Zielonogórskiego Towarzystwa Piłki Nożnej Pięcioosobowej zawrzało. - Jeś-li do tego dojdzie, to nie wiem co zrobimy - twierdzi prezes ZTPNP Waldemar Puchalski. - Na pewno nie będzie nas stać, aby zapłacić 50 czy 60 zł. Mamy wracać na asfalt? Ludzie przyzwyczaili się do pewnego standardu. Słyszałem, że trzeba poprawić wskaźniki ekonomiczne i stąd ten pomysł. To chyba nie trzyma się kupy, bo jeśli opłaty zostaną tak drastycznie podwyższone większość zespołów wycofa się. Przecież wiele drużyn składa się z młodych chłopców, którzy sami ledwo zbierają na wpisowe. Gdy będą musieli dopłacać, zrezygnują. Większych pieniędzy i tak nie będzie. Poza tym szukanie ich w kieszeniach mieszkańców jest dziwne. Niech stawki zostaną podniesione dla zespołów, które przyjeżdżają tu na zimowe obozy.
Jak wyliczono, w przypadku podniesienia stawek, każda z 81 drużyn musiałaby dopłacić po około 200 zł rocznie. A wtedy wpisowe będzie kosztowało już ponad 1.000 zł. Sprawa ma stanąć na najbliższej radzie miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska