Przed tym meczem śmiało można powiedzieć, że zielonogórzanie są zdecydowanym faworytem. Polpharma fatalnie wystartowała. Zespół z Pomorza po dziesięciu spotkaniach zajmuje ostatnie miejsce mając na koncie zaledwie jedno zwycięstwo i aż dziewięć porażek. Tak fatalnego początku dawno nie miał żaden zespół. Polpharma przegrała kolejno osiem spotkań i wreszcie wygrała. Zrobiła to w Warszawie pokonując Legię 81:77. Wydawało się, że ten sukces będzie jakimś przełomem, ale w ostatniej kolejce we własnej hali Polpharma uległa bardzo wysoko beniaminkowi Enei Astorii aż 80:97. Zespół z Bydgoszczy prowadzi były trener Polpharmy oraz Stelmetu Artur Gronek. W poprzednim sezonie w jego pierwszej części pod jego wodzą starogardzianie byli uznawani za rewelację rozgrywek. W jego drugiej części było już gorzej i ekipie zabrakło dwóch punktów do zmieszczenia się w ósemce i walce w play off. Nasz dzisiejszy rywal to typowy ligowy średniak. Polpharma od wielu lat występuje w ekstraklasie. Na liście sukcesów ma jedynie brązowy medal w 2010 roku, zdobyła także Puchar i Suoperpuchar Polski w 2011 roku. Ambicją zespołu jest zazwyczaj miejsce w ósemce ale w ostatnich latach udało się to tej ekipie tylko raz w 2017 roku. W tym sezonie trener Marek Łukomski i szefostwo klubu mają wielki ból głowy. Jak się zdaje nie trafili z transferami i zespół opuściło już dwóch Amerykanów. Z zawodników zagranicznych najbardziej znany jest Litwin Martynas Paliukenas. Na razie nieco rozczarowuje grający w poprzednim sezonie w GTK Gliwice Amerykanin Jonathan Williams, jest tam też jego rodak Brett Prahl, który grał już w Polpharmie w poprzednim sezonie oraz debiutant w polskiej lidze ich rodacy Isaiah Wilkins i Kamau Stokes. Polacy tworzą solidną grupę ligowych średniaków.
Zielonogórzanie nie powinni mieć większych problemów z pokonaniem rywali. Oczywiście nie może być mowy o jakimś lekceważeniu czy próbie zagrania na ,,pół gwizdka”. Miejmy nadzieję, że są to demony przeszłości i w tym sezonie czegoś takiego nie zobaczymy, bo taka postawa często jest przyczyną niespodzianek. Biorąc pod uwagę to jak nasz zespół prezentuje się w tym sezonie wydaje się, że możemy liczyć na dobry mecz oraz spokojne i pewne zwycięstwo. Początek spotkania w środę o godz. 19.00 w hali CRS.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?