Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Dospel Włókniarz Częstochowa: na trójkę trzeba zapracować

(lada)
Grigorij Łaguta z Dospelu CKM Włókniarz przed kapitanem "Myszy” Piotrem Protasiewiczem. Oby w niedzielę jak najmniej takich obrazków.
Grigorij Łaguta z Dospelu CKM Włókniarz przed kapitanem "Myszy” Piotrem Protasiewiczem. Oby w niedzielę jak najmniej takich obrazków. Tomasz Gawałkiewicz
Ani się obejrzeliśmy, a tu już runda rewanżowa i walka o bonusy. Dopiero teraz przekonamy się, kto faktycznie wskoczy do finałowej czwórki. Stelmet Falubaz zaczyna na swoim torze z nieobliczalnymi częstochowskimi "Lwami".

Kilka tygodni temu trzy punkty zapisalibyśmy naszym niemal w ciemno. Po ostatniej lekcji i zaledwie remisie 45:45 pod Jasną Górą nastroje są znacznie bardziej stonowane. Okazało się, że nasi wciąż mają w składzie kilka sporych dziur, a wśród rywali potrafią się objawić bohaterowie dnia. W niedzielę może być podobnie.

Podczas ostatniej rundy MDMP w Zielonej Górze troszkę pogawędziliśmy ze Sławomirem Dudkiem. Zeszło także na najbliższe spotkanie. Machnąłem ręką, że przy W69 cuda na miarę Częstochowy już się nie zdarzą. Pan Sławek poskromił nieco mój entuzjazm. Przecież poza pewniakiem Grigorijem Łagutą znów może nas skrzywdzić Grzegorz Zengota. To zawodnik na dorobku, który wciąż musi coś udowadniać. Gdzie, jak nie na "swoim" torze?

Bardzo groźny może być też Duńczyk Kenneth Bjerre. Gość lubi i umie ścigać się przy W69. To właśnie u nas przytrafiały mu się zdobycze w okolicach kompletu. Jest jeszcze ten czwarty - Daniel Nermark. Przyzwoicie punktuje w ekstralidze, a przecież swego czasu elita prawie o nim zapomniała. To naprawdę nieobliczalna paczka, której nie wolno lekceważyć.

Wyczuwa to Rafał Dobrucki, który zgodnie z zapowiedziami pozwolił odpocząć Jonasowi Davidssonowi. Miejsce Szweda zajął Łukasz Jankowski. W kuluarach pojawiły się już pogłoski, że drugi rezerwowy Krzysztof Jabłoński zwątpił nieco, by w tym sezonie w ogóle znalazło się dla niego miejsce w zespole. Skoro nie dostał powołania na mecz w Gdańsku, gdzie jeszcze niedawno się ścigał, to pewnie już nie dostanie. Może wypożyczenie?
Ale wróćmy do składu. Menedżer zamieszał nie tylko personalnie, ale także w ustawieniu par. Piotr Protasiewicz bez pytania przyznał po ostatnim meczu, że w ferworze walki trafiają mu się nieporozumienia z "parowym", ale taki po prostu jest. - Trzeba mu dać jedynkę i niech sobie śmiga - skwitował na gorąco jeden z moich kolegów. No właśnie!

Parę z młodzieżowcem poprowadzi Andreas Jonsson. Szwed pokazywał kilka razy, że potrafi przewidzieć sytuację na dystansie i pomóc młodszemu koledze. Ale nie zawsze. W ostatnim meczu to "Duzers" walczył dla Jonssona i wypchnął Łagutę. Co dostał w zamian? Kontrę od "Adrenaliny". Rutyniarz wymaga, by inni jechali jego tempem. Czy Dudek skorzysta na tej zmianie? Chyba mimo wszystko tak.

Przy okazji będziemy się uważnie przyglądali poczynaniom Rune Holty. Znów ma czerwony kask, ale po ostatnim występie to chyba dla zmyłki... Żeby rywale nie skupiali się na Aleksandrze Łoktajewie. Początek meczu o 18.00.

CENY BILETÓW
50 zł - bilet rodzinny dla dwójki dorosłych oraz dwojga dzieci do 12 lat (2+2). Sprzedawany na imię i nazwisko osoby kupującej, upoważnia do zajęcia miejsc w sektorach H i K; 25 - B, C, D, E, F, G, H, K, K8, K9, K10; 35 - A, I, J, K1, K2; 150 - VIP; 10 - dziecięcy (do 12 lat). Seniorzy powyżej 65 lat wejdą na zawody po kupieniu programu za 10 zł.
Uwaga, w dniu meczu wejściówki będą o 5 zł droższe. Kasy stadionu zostaną otwarte o 14.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska