Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stelmet wyeliminowany z Pucharu Polski już w ćwierćfinale. Fatalna czwarta kwarta zielonogórzan

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Stelmet nie zdobędzie Pucharu Polski...
Stelmet nie zdobędzie Pucharu Polski... Mariusz Kapała
W ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski w Warszawie Stelmet Enea BC przegrał z Arged Slam Stalą Ostrów Wlkp.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Arged Slam Stal Ostrów Wlkp. 64:71 (21:16, 19:24, 15:11, 9:20)

Stelmet Enea BC: Planinić 11, Sokołowski 10 (1), Starks 9, Mokros i Zamojski po 3 (1) oraz: Koszarek 12 (1), Hrycaniuk 7, DeVoe 5 (1), Sakić 3, Hosley 0.
Arged Slam Stal: Scott i Maras po 12 (2), Chyliński 11 (1), King 9, Żołnierewicz 4 oraz: Kostrzewski 14, Szymkiewicz 7, Nowakowski 5 (1), Kowalenko 1,

Zielonogórzanie mogli czuć zmęczenie, bo pokonali ponad 4000 tysiące kilometrów i zmienili strefę czasową. Oprócz tego kilku zawodników było przeziębionych. Wprawdzie byli faworytem ale biorąc to pod uwagę szanse zdawały się wyrównane. Lepiej mecz zaczęli rywale bo w 2 min wygrywali 7:2. Nasi jednak szybko opanowali sytuację i po trójce Przemysława Zamojskiego w 3 min pierwszy raz w tym meczu prowadzili 9:7. Potem był to bardzo wyrównany mecz. Częściej wygrywał Stelmet, ale Stal była bardzo blisko. Udawało nam się odskoczyć na odległość kilku punktów, ale kiedy wydawało się, że pójdziemy za ciosem następowały błędy i rywal nas doganiał. Zespoły schodziły na przerwę przy stanie 40:49. Dla Stali nie do zatrzymania był Planinić (pięć celnych rzutów na pięć prób), my mieliśmy kłopoty z zastopowaniem Mateusza Kostrzewskiego (10 punktów do przerwy).

W trzeciej kwarcie jeszcze jakoś to wyglądało, bo mecz był szarpany, z wielką liczbą błędów, ale ciągle prowadziliśmy. Na początku czwartej kwarty za trzy trafił Michał Sokołowski i było 58:52 dla nas. Potem zaczął się dramat wynikający chyba ze zmęczenia. Nie trafialiśmy, gubiliśmy piłkę, popełnialiśmy błędy które normalnie nam się nie miały prawa zdarzyć. Do ostatniej minuty kiedy trafił Markel Starks nie potrafiliśmy zdobyć punktów z gry uzyskując je wyłącznie z osobistych. Tak chyba jednak musiało się zdarzyć. Nie można grać ważnych spotkań co dwa dni przedzielonych pokonywaniem kilku tysięcy kilometrów. Szansa na zdobycie pierwszego ważnego trofeum została zaprzepaszczona na własne życzenie...

W drugim ćwierćfinale Polpharma Starogard Gd. wygrała z Legią Warszawa 74:67

Zobacz też: Zgrupowanie żużlowców Falubazu Zielona Góra w ośrodku Norweska Dolina w Szklarskiej Porębie. 13.02.2019

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska