Stilon Gorzów marzy o pierwszej lidze w ciągu ośmiu lat. Ireneusz Maciej Zmora ma mu w tym pomóc

Podsumowanie dwóch poprzednich sezonów piłkarskich oraz otwarcie Stilon Business Team miało miejsce w piątek 10 lipca. Co to za projekt?
- Stilon Business Team będą tworzyć przedsiębiorcy, którzy zadeklarują określoną wpłatę, w zamian za reklamę ich firm. Ten projekt ma dodatkowo wesprzeć rozwój klubu i zapewnić jego stabilność - mówił prezes Stilonu Krzysztof Olechnowicz, po czym dodał: -Chcemy, żeby dzięki nim widowiskowo sportowe było też widowiskiem towarzyskim. Chcielibyśmy, by podczas meczów piłkarskich było można fajnie spędzić czas. Do tego wymienić się poglądami i doświadczeniami oraz wzajemnie poznać. By stworzyć jedną dużą rodzinę przy klubie.

Na spotkaniu obecni byli nie tylko sponsorzy klubu, media, ale również gorzowscy politycy. Nie zabrakło również wspomnianego eksdziałacza żużlowego.
- Moja rola polega na tym, by rozwinąć część biznesową. Mamy zamiar stworzyć grupę biznesową, która będzie łączyła własny rozwój ze wspieraniem Stilonu. Liczymy, że uda się połączyć działalność biznesową ze sportową, by wszystkie strony odnosiły korzyści. Główny cel, o czym jest w strategii, to powrót Stilonu do pierwszej ligi. Plan jest siedmioletni, a Stilon Business Team jest jednym z jego elementów, który ma pomóc zrealizować ten cel - przekonuje „GL” Zmora.

Tę strategia opracowana przez niego Olechnowicz określa koleżeńską przysługą dla Stilonu.
- Ireneusz Maciej Zmora pomógł nam przygotować analizę, która jasno wykazuje, że w takim mieście jak Gorzów Wielkopolski może z powodzeniem funkcjonować klub żużlowy na poziomie ekstraligi oraz klub piłkarski na poziomie pierwszej ligi. To właśnie jego osoba będzie odpowiedzialna za pełen kontakt z gorzowskim biznesem, który ma skupić się wokół naszego klubu - stwierdził w rozmowie z nami sternik stilonowców.

Za przykład ma stanowić Grudziądz. W tym mieście jest ekstraliga żużlowa i piłkarska pierwsza liga. Tak również ma być w przypadku niebiesko-białych. Za osiem lat, bowiem ci na razie są w czwartej lidze.

- Wiemy, że produkt, jakim jest piłka nożna w czwartej lidze, to nie jest mocny produkt, ale Stilon to jest uznana, ciągle silna marka, lubiana przez wielu sympatyków. Na tym opieramy nasze działanie - nie kryje Zmora.

- To dalszy ciąg odkurzania wielkiej marki jaką jest Klub Sportowy Stilon Gorzów. On ma swoje początki w 1947 roku. Od tego czasu Stilon wychował wiele legend, jak Zenon Burzawa. A teraz nasi ambasadorowie to Dawid Kownacki czy Sebastian Walukiewicz. Tak że mamy jako miasto i jako klub kim pochwalić się. Powinniśmy więc to robić - przyznał prezes Stilonu i zarazem dodał, że w tym sezonie interesuje go wyłącznie awans do trzeciej ligi.

Lubuscy kibice piłki nożnej chyba nie mieliby nic przeciw, jeśli za rok na tym poziomie będą grać trzy nasze kluby.

Charytatywny trening crossfit w Myśliborzu. Mieszkańcy miasta zbierają pieniądze na rehabilitację Dariusza Marciniaka