Stilon Gorzów tylko zremisował z Piastem w Czerwieńsku i stracił pozycję lidera. Wpadkę rywala skrzętnie wykorzystały Dąb Sława - Przybyszów i Meprozet Stare Kurowo. Bohaterem kolejki został Damian Koppenhagen, który na wyjeździe strzelił cztery gole Ilance Rzepin. Zobacz, co wydarzyło się w weekend (4-5 września) na boiskach IV ligi! >>>>>

Lider się potknął
Stilon Gorzów nie jest już liderem IV ligi. W sobotę piłkarze trenera Karola Gliwińskiego potknęli się w meczu z beniaminkiem. Na pojedynek z Piastem w Czerwieńsku jechali w roli zdecydowanego faworyta, ale trzech punktów nie przywieźli. Mało tego, musieli gonić wynik, a mieli na to bardzo mało czasu. Miejscowi objęli prowadzenie w 82 minucie po uderzeniu Jakuba Turowskiego z rzutu... rożnego. Trzy minuty później wyrównał Łukasz Maliszewski strzałem z rzutu tym razem karnego. Stilon pozostaje jedyną w IV lidze drużyną bez porażki, ale też dwa razy zgubił punkty w spotkaniach z beniaminkami.
A skoro już jesteśmy przy remisach... W V kolejce takim rozstrzygnięciem zakończyły się trzy mecze. Budowlani Murzynowo wywieźli punkt z Ośna Lubuskiego, remisując ze Spójnią 1:1. Z kolei Korona Kożuchów na własnym boisku postawiła się Czarnym Browarowi Witnica i w 73 minucie wyrównała na 2:2.

Na czele znany duet
Wpadkę Stilonu wykorzystały Dąb Sława - Przybyszów i Meprozet Stare Kurowo. Oba zespoły w sobotę wygrały swoje mecze, mają po 12 punktów i wróciły na czoło tabeli.
Dąb odniósł bardzo cenne zwycięstwo na niezwykle trudnym terenie, bo w Rzepinie pokonał Ilankę 4:2. Czy można pokusić się o stwierdzenie, że to był spektakl jednego aktora? Hm, niech rozstrzygną to kibice... My odnotujemy nie lada wyczyn Damiana Koppenhagena, który zdobył wszystkie bramki dla przyjezdnych, z czego ostatnie trzy w ciągu pięciu minut! Przypomnijmy, że na inaugurację sezonu IV ligi cztery gole strzelił także Mateusz Świtała z Pogoni Świebodzin.
Natomiast Meprozet w końcówce wyjazdowego pojedynku z Lechią II Zielona Góra zapewnił sobie wygraną 2:1. Stało się tak po rzucie karnym w 86 minucie, który pewnym uderzeniem na bramkę zamienił Tomasz Szwiec.

Gospodarze razy dwa
Tylko dwa spotkania V kolejki zakończyły się zwycięstwem miejscowych. Pogoń Świebodzin pokonała Polonię Słubice 2:1. Kto wie, jak wyglądałby ten mecz, gdyby przyjezdni w 11 minucie nie zmarnowali rzutu karnego. Dawid Żurawski strzelił tak, że Michał Hajdasz odbił piłkę...
Porywającą wymianę ciosów obejrzeli kibice w pojedynku Odra Nietków - Syrena Zbąszynek, zakończonym wynikiem 4:3. Dla gospodarzy dwie bramki zdobył Jarosław Mućka, dla gości - Paweł Dulat. Dodajmy, że od 50 do 67 minuty padło aż pięć goli!