Stilon wraca z rozmachem

Po GKP, który w ostatnich latach radował kibiców grą na zapleczu ekstraklasy, zostały praktycznie zgliszcza. Najwierniejsi fanatycy futbolu w Gorzowie nie pozwolili jednak umrzeć piłce naturalną śmiercią. Reaktywacja Stilonu i występy w czwartej lidze mają być zalążkiem nowej jakości. Jeśli w kolejnych miesiącach i latach działacze Stilonu będą działali równie prężnie, jak do tej pory, to o przyszłość jednego z najpopularniejszych klubów w województwie można być spokojnym.

Przede wszystkim członkowie Stowarzyszenia "Niebiesko-Biali", którzy włożyli sporo wysiłku, by Stilon rozpoczął walkę od razu w czwartej lidze, a nie od klasy B (pisaliśmy o tym na bieżąco), jako priorytet postawili sobie stworzenie mocnych struktur organizacyjnych. Solidnym fundamentem pod bezpieczną przyszłość i rozwój klubu ma być "Klub Stu". Inicjatywa polega na dobrowolnym wpłacaniu na rzecz Stilonu stu złotych miesięcznie przez rok. Chętni wypełniają deklarację (jest dostępna na stronie klubowej), a następnie przelewają wspomnianą kwotę na klubowe konto. - Takich kibiców mamy już kilkudziesięciu - zapewnia prezes Stilonu Mariusz Stanisławski.

Są jeszcze dwie platformy finansowe. Jedną z nich jest "Stilon Biznes Club". - Naszymi partnerami są lokalne firmy, które chcą wspierać gorzowską piłkę - wyjaśnia działacz. - A trzecim elementem będzie popularna cegiełka. Każdy będzie mógł wesprzeć klub jednorazowo. To dlatego, że z założenia Stilon jest prowadzony przez kibiców i dla kibiców.
Nowy sezon będzie poświęcony głównie budowie struktur organizacyjnych. - Będziemy robili wszystko, by polepszyć też infrastrukturę treningową. Obecnie dysponujemy tylko jedną płytą boiskową. Boczne murawy nie nadają się do trenowania - tłumaczy Stanisławski.

Główny powód jest jeden. - Jesteśmy zdeterminowani, by w naszym klubie trenowała młodzież, i to na najwyższym poziomie. Założyliśmy sobie plan minimum trzech grup młodzieżowych. Będą to grupy żaków, orlików i trampkarzy starszych - mówi Leszek Sokołowski, wiceprezes klubu.
Stilon ma już zapewnienie od dyrektora Stanisława Woźniaka z Urzędu Miasta o udostępnieniu dla grup młodzieżowych jednego z "orlików" w Gorzowie. To jednak nie załatwia problemu.

Co z pierwszą drużyną? Nikt nie stawia przed nimi walki o awans, ale piłkarze chcą uplasować się w pierwszej szóstce. Wysoka forma w ostatnich sparingach nastraja optymistycznie.

W nadchodzącym sezonie zarząd wprowadził dwa rodzaje biletów wstępu. Cena wejściówki będzie wynosiła 5 zł oraz bezpłatne dla dzieci i młodzieży do 12 lat pod opieką osoby dorosłej. Podczas pierwszych spotkań rundy jesiennej mecze nie będą organizowane jako imprezy masowe. Dlatego frekwencja na stadionach będzie ograniczona do liczby 999 widzów. Klub liczy na wyrozumiałość i informuje, że prowadzi działania mające na celu wyeliminowanie wszelkich niedogodności.

- Dodatkowo możemy obiecać, że będziemy robili wszystko, by nasz klub nadal był największym i najlepszym w województwie lubuskim - zapewnia prezes gorzowskiej drużyny.

Dziś niebiesko-biali rozegrają pierwszy mecz w czwartej lidze. O godz. 17.00 na stadionie przy ul. Olimpijskiej Stilon podejmie Pogoń Skwierzyna, która w poprzednim sezonie była najlepsza na tym szczeblu. Goście zrezygnowali jednak z występów w trzeciej lidze z powodu braku odpowiedniego budżetu.