Podczas środowej konferencji minister środowiska Henryk Kowalczyk potwierdził, że teren budowy zamku w Stobnicy przekracza 2 ha. To istotna różnica. Inwestycje poniżej dwóch hektarów nie wymagają wydania tak zwanej decyzji środowiskowej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
- Inwestor wprowadził RDOŚ w błąd. W związku z tym jest podstawa do tego, by wznowić postępowanie. Traktujemy że jest to przedsięwzięcie mogące znacząco oddziaływać na środowisko - tłumaczył minister.
Kolejnym elementem, który według ministerstwa wymaga wyjaśnienia jest kwestia prawa do dysponowania gruntem znajdującym się pod rzeką Kończak, będącą prawym dopływem Warty.
- Nie znaleźliśmy umowy dotyczącej tego, że inwestor dysponuje prawem do posiadania tej działki - stwierdził Henryk Kowalczyk.
Minister podkreślił, że wszelkie zgromadzone dokumenty w tej sprawie zostaną przekazane do prokuratury, Generalnego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego i CBA.
- Na tym nasza rola się kończy, ewentualną decyzję o rozbiórce będzie musiał podjąć nadzór budowlany - powiedział.
Przypomnijmy, że afera związana z budową zamku w Stobnicy wybuchła na początku lipca. Budowa obiektu, który ma mieć 14 kondygnacji budzi spore kontrowersje, nie tylko wśród mieszkańców i ekologów, ale także wśród rządzących. Dlatego kilka dni po ujawnieniu zdjęć z placu budowy, Ministerstwo Środowiska zażądało wyjaśnień od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu. Polecono też Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji ws. budowy na terenie puszczy.
Zobacz też:
Zamek na wodzie w sercu chronionej puszczy. Inwestycja pod lupą CBA i ministerstwa - zobacz wideo:
źródło: TVN24/x-news.pl.
POLECAMY:
Najgorsze mieszkania do wynajęcia
Poznań: Najlepsze burgery w Poznaniu [TOP10]
Najdziwniejsze ogłoszenia na klatkach schodowych
Najpiękniejsze Rolniczki w Polsce
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Skąd się wzięły nazwy tych miejsc w Poznaniu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?