Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stoch wskoczył na podium

(flig)
Szóste i trzecie miejsce to dorobek Kamila Stocha podczas konkursów Pucharu Świata w lotach w austriackim Bad Mitterndorf. Polak dosłownie wskoczył na podium po dyskwalifikacji zwycięzcy Austriaka Gregora Schlierenzauera.

WYNIKI Z BAD MITTERNDORF

WYNIKI Z BAD MITTERNDORF

Pierwszy konkurs: 1. Kranjec - 212,5 (206 m), 2. Thomas Morgenstern (Austria) - 206,8 (200,5), 3. Anders Bardal (Norwegia) - 201,6 (205,5), 4. Ito - 196,1 (212), 5. Vegaard-Haukö Sklett (Norwegia) - 191,5 (204,5), 6. Stoch - 190,8 (193).
Drugi: 1. Bardal - 364,9 (197,5 i 183,5), 2. Ito - 363,3 (209,0 i 171,5), 3. Stoch - 358,2 (191,5 i 181,5), 4. Morgenstern - 349,4 (184,5 i 180), 5. Kranjec - 348,6 (194 i 166,5), 6. Roman Koudelka (Czechy) - 347,8 (191 i 186,5).
Klasyfikacja generalna PŚ: 1. Kofler - 795, 2. Schlierenzauer - 752, 3. Bardal - 749, 4. Morgenstern - 706, 5. Stoch - 464, 6. Richard Freitag (Niemcy) - 454.

W Bad Mittendorf w sobotę ostro wiało i zawody zostały odwołane. Wczoraj kibice mieli więc maraton, bo rano był pierwszy konkurs, a w godzinach popołudniowych drugi.

Ten pierwszy przebiegał pod znakiem niespodzianki, bo lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Austriak Andreas Kofler uzyskał 186,5 m i został sklasyfikowany dopiero na 14. pozycji. Jury trzy razy skracało rozbieg. Pierwsi zawodnicy skakali z dziewiątej belki. Gdy Norweg Rune Velta doleciał do 203 m, a Fin Olli Muotka wylądował tylko pół metra bliżej, sędziowie obniżyli rozbieg do siódmej belki. Właśnie z niego Kofler uzyskał swój zaskakujący rezultat. Gdy chwilę po nim Japończyk Daiki Ito wylądował na 212 m, oddając najdłuższy skok w konkursie (tylko o 3,5 m bliżej od rekordu obiektu Schlierenzauera), jury ponownie skróciło rozbieg - tym razem do piątej belki. Właśnie z maksymalnie skróconego rozbiegu Słoweniec Robert Kranjec wylądował na 206 m, zapewniając sobie zwycięstwo w konkursie. Stoch uzyskał 193 m, co dało mu szóstą lokatę. Schlierenzauer, uważany za głównego faworyta, zaliczył tylko 184,5 m i uplasował się na siódmej pozycji.

W drugim konkursie nie było już sensacji związanych ze zmianami rozbiegu. Po pierwszej serii prowadził Ito, przed Schlierenzauerem. Stoch po skoku na odległość 191,5 m był siódmy z szansami na coś lepszego w drugiej serii. Lider PŚ Kofler nadal nie mógł się odnaleźć, bo oddał dwa słabe skoki i ostatecznie zajął jeszcze gorsze miejsce niż rano, bo uplasował się dopiero na 26 pozycji. Nadal jest na czele z uwagi na dyskwalifikację Schlierenzauera. Jak do niej doszło?

Austriakowi tuż przed drugim skokiem zepsuł się kombinezon. Kibice zgromadzenie na obiekcie Kulm, dzięki telebimowi i fani oglądający konkurs za pośrednictwem telewizji, śledzili próby naprawy. Cierpliwie czekano aż Austriak wystartuje, ale wcześniej jego ludzie usiłowali coś zrobić ze strojem. Kleili go taśmami, spinali agrafkami. W końcu wydawało się, że jest dobrze. Austriak poleciał. Zrobił to w doskonałym stylu, bo uzyskał 186 m. Niestety, kombinezon nie wytrzymał i radość była krótka. Sędziowie po obejrzeniu stroju musieli Schlierenzauera zdyskwalifikować. Tym samym wygrał, formalnie drugi, Norweg Andreas Bardal, Ito przesunął się z trzeciej na drugą pozycję, a Stoch wskoczył na podium. Nasz zawodnik po raz szósty w karierze znalazł się w pierwszej trójce. Niedługo będzie miał szansę na poprawienie bilansu, gdyż podczas najbliższego weekendu mamy dwa konkursy na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska