Zielonogórscy policjanci podczas akcji "Trzeźwy kierowca", oprócz kontroli trzeźwości sprawdzają również dokumenty kierujących. Tak było w przypadku kierującego citroenem jumperem. Po dmuchnięciu w alkomat został poproszony o prawo jazdy. - Nie miał dokumentu, bo 7 lipca policjanci zatrzymali mu prawo jazdy - mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska z biura prasowego zielonogórskiej policji.
Kierowca jumpera wcześniej stracił dokument za to, że jechał w terenie zabudowanym z prędkością 102 km/godz. i hamując spowodował kolizję. Zgodnie z nowymi przepisami prawo jazdy zostało mu zatrzymane na trzy miesiące. Policjanci złożyli do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny, ponieważ mandat w wysokości 500 zł byłby nieadekwatny do przewinień.
Tym razem kierowca jumpera prawo jazdy stracił na pół roku. - Jeżeli kolejny raz zostanie zatrzymany prowadząc bez uprawiań będzie musiał ponownie pójść na kurs nauki jazdy i zdać egzamin jak początkujący kierowca - tłumaczy podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej policji.
Przeczytaj też:Jak policjant na urlopie ratował tonącego chłopca (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?