- Gdybym tylko dostał wcześniej porządne buty, miałbym dziś całe i zdrowe palce - mówi Sławomir Ostrowski, żarski bezdomny, który zapewnia, że przez opieszałość pracowników MOPS został kaleką, z ropiejącymi się ranami.
Prawa stopa S. Ostrowskiego do połowy jest owinięta bandażem. Na opatrunku widać mokre, brunatne plamy. - Sączy się z rany, bo nawet nie mam jak tego zmienić bandaży w ciągu dnia - mówi mężczyzna. - Dopiero wieczorem, jak przyjdę do ogrzewalni to ściągam buty.
Więcej w papierowym wydaniu sobotnio-niedzielnego "Tygodnika Żarsko-Żagańskiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!