Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straszą, biją, grożą śmiercią...

(al)
Przemoc w rodzinie jest coraz częstszym zjawiskiem w powiecie nowosolskim.
Przemoc w rodzinie jest coraz częstszym zjawiskiem w powiecie nowosolskim. sxc.hu
- Musimy uświadamiać ludzi, że nie tylko siniaki świadczą o przemocy. Równie niebezpieczne jest też znęcanie psychiczne, które nie zostawia widocznych śladów - mówi psycholog Niebieskiej Linii, Monika Lakowska.

Ponad 200 teczek akt w roku ubiegłym i już przeszło 100 w bieżącym. To statystyki prowadzonych przez nowosolską prokuraturę dochodzeń w sprawie stosowania przemocy w rodzinie: znęcania się, bicia i zastraszania żon, konkubin, dzieci, rodziców...

W ubiegłym tygodniu przybliżyliśmy w "GL" okoliczności ostatnich czterech przypadków, jakie znalazły swój ciąg dalszy w gabinecie prokuratora, a których finał czeka w sądzie. Przypomnijmy: każdy ze sprawców działał pod wpływem alkoholu, trzech z nich było już karanych za te same przestępstwa. Pierwszy groził śmiercią i wyrzucał za drzwi konkubinę, drugi wielokrotnie wszczynał awantury z żoną, kolejny w szale złości atakował żonę i groził, że wyrzuci ją za okno, a ostani bił i znęcał się psychicznie nad matką. Trzy zdarzenia miały miejsce na terenach wiejskich, jedno w Nowej Soli. Rodziny sprawców przez trzy miesiące odpoczną od stręczycieli, ponieważ zostali oni na taki czas tymczasowo zatrzymani. Potem czeka ich wyrok sądu: grozi im nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Spróbowaliśmy odpowiedzieć na kilka pytań związanych z uczestnikami patologicznych wydarzeń.

Przeczytasz o tym w sobotę 20 sierpnia w "Tygodniku Nowej Soli", dodatku do sobotnio-niedzielnego magazynu "GL"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska