Dach się sypie, okna są nieszczelne, nawet toalety nie spełniają norm. W Żagańskim Pałacu Kultury potrzeba pieniędzy. - Ale skąd je wziąć - zastanawiają się miejskie władze.
Potrzeby żagańskiego zabytku są ogromne. - Renowacja więźby i pokrycia dachowego, wymiana stolarki okiennej, remont elewacji. A do tego wymiana sieci wodnej, którą połączone są fontanny - wylicza pełniąca obowiązki dyrektora ŻPK Magdalena Matusz.
Było na czas?
- Należy wyremontować sale, a także sanitariaty, za 15-20 tys. zł. A to koszta najmniejsze. Sieć fontann - 400 tys., dach - 1,3 mln., okna - 1,7 mln zł. - Razem to 5, a nawet 10 milionów - wyjaśnia M. Matusz.
Burmistrz idzie dalej. - Jak tak dalej pójdzie to będzie tego nawet 40 milionów - informuje Sławomir Kowal. - Co roku dajemy na pałac prawie 2 mln, więc jakbyśmy sami chcieli wszystko zrobić, to skończymy jak będę miał 75 lat - uśmiecha się gorzko burmistrz, dziś zaledwie "po trzydziestce".
Jaki jest ratunek dla żagańskiego zabytku? - Znaleźć się na liście priorytetowych inwestycji województwa lubuskiego lub trafić do strategii jego rozwoju - zapewnia S. Kowal.
I tu zaczyna się problem.
- Teraz burmistrz się dziwi, czemu tego nie ma. Ale wniosek był złożony późno. Bez żadnych kosztów remontu. Poza tym będzie konkurs na unijne pieniądze - odpowiada wicemarszałek województwa Sebastian Ciemnoczołowski.
- Wszystkie papiery zostały złożone w odpowiednim terminie i były kompletne - zapewnia burmistrz Żagania, pokazując stertę pism.
Na lata 2007-2013 Unia Europejska daje sporą kasę. Kolejka do niej jeszcze większa. - Będziemy teraz wnioskowali o 15-20 mln. euro w tej kategorii, w której jest żagański pałac - zapowiada zastępca prezydenta Zielonej Góry Mariusz Woźniak. A w całej tej grupie na ten rok jest "zaledwie" 40 mln.
Wejście do Europy
- Trzeba szukać poza województwem - podpowiada wicemarszałek.
- Oczywiście robimy to, rozmawiamy z ministerstwem kultury, ale bez poparcia województwa, czyli miejsca na liście priorytetów lub w strategii, wiele nie zdziałamy - mówi burmistrz Żagania.
- To ewenement na skalę krajową, żeby taki gigantyczny obiekt był tylko na garnuszku miasta - mówi wieloletni dyrektor ŻPK Adam Stawczyk. - On jest ważny dla województwa. Bo właśnie tu jest wejście do tej części Europy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?