13/48
14/48
- Nie chcemy być odbierani jako aparat represyjny. Po prostu musimy pilnować i dbać o porządek i taki cel przyświeca naszym działaniom - podkreśla zastępca komendanta.
15/48
Są też „nietypowe” interwencje
Oprócz codziennego pilnowania porządku na drogach i sprawdzania dymu wydobywającego się z przydomowych pieców do strażników miejskich zgłaszają się mieszkańcy z dość dziwnymi problemami.
16/48
- Wiosną zadzwoniła do nas pewna mieszkanka, która obserwowała przez dłuższy czas bociana. Zaniepokojona jego losem zwróciła nam uwagę na to, że przez kilka dni stał na jednej nodze - mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa SM.