W sumie blisko 200 strażaków, w dużej większości Ochotnicze Straże Pożarne, walczyło z usuwaniem skutków orkanu Grzegorz, który w miniony weekend przeszedł nad terenem powiatu świebodzińskiego.
- Na szczęście siła Grzegorza była dużo mniejsza od poprzedniego orkanu Ksawery, który pustoszył powiat niespełna miesiąc temu. Wtedy odnotowaliśmy prawie 200 interwencji, tym razem 34 - informuje bryg. Dariusz Paczesny ze świebodzińskiej straży.
Głównie usuwano drzewa powalone na drogi. W kilku przypadkach silny wiatr nieznacznie uszkodził opierzenia bądź pokrycia dachów. W Ojerzycach naporowi podmuchu nie oparł się ozdobny murek z opuszczonym już bocianim gniazdem na ścianie szczytowej obory. Swoje niszczycielskie oblicze pokazał także towarzyszący Grzegorzowi deszcz, który spowodował zalanie piwnic w trzech obiektach. Natomiast w interwencjach związanych z usuwaniem skutków orkanu Ksawery, udział brało 425 strażaków. Przypomnijmy, że wówczas jedna osoba została ranna, a silny wiatr spowodował wiele strat, m. in. zerwał dach z budynków gospodarczych, doszło też do poważnej awarii sieci energetycznej.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?