Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacki wóz jechał do wypadku i staranował peugeota

(pij)
W środę 17 lutego na „Trasie śmierci” pod wóz straży pożarnej, jadący na sygnałach, wjechał peugeot 407.
W środę 17 lutego na „Trasie śmierci” pod wóz straży pożarnej, jadący na sygnałach, wjechał peugeot 407. Piotr Jędzura
Do zdarzenia doszło w środę 17 lutego na tzw. trasie śmierci. Pod wóz straży pożarnej, jadący na sygnałach, wjechał peugeot 407.

Strażacy z OSP Nowogród Bobrzański jechali do wypadku, do którego doszło na wysokości Baru Anja na trasie z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrz. Zostali wezwani do dachowania forda focusa, którym jechały dwie kobiety.

Strażacy pędzili na sygnałach świetlnych i z włączonymi sygnałami dźwiękowymi. Niestety, kierowca peugeota nie dostrzegł uprzywilejowanego auta i wjechał pod wóz bojowy. – Na szczęście nikomu nic się nie stało – mówi mł. bryg. Ryszard Gura, rzecznik zielonogórskich strażaków. Peugeot został jednak kompletnie rozbity.

Strażacy apelują do kierowców o ostrożność i zachowanie szczególnej uwagi kiedy widzą samochód uprzywilejowany. - Zachowujmy się racjonalnie, nie róbmy gwałtownych manewrów, nie zatrzymujmy auta na środku drogi ani w żadnym miejscu, w którym utrudnimy przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu – tłumaczy mł. bryg. Gura.

Przeczytaj też: Bezmyślna jazda kosztowała na S3 kosztowała 700 zł [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska