Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy ewakuowali szpital w Zielonej Górze (wideo, zdjęcia)

(pij)
Jedna ze statystek wynoszona ze szpitala przez strażaków
Jedna ze statystek wynoszona ze szpitala przez strażaków Piotr Jędzura
- Ewakuowaliśmy oddział dziecięcy - poinformował w czwartek st. bryg. Waldemar Michałowski, szef zielonogórskich strażaków. Potem było jak w filmie. Zadymienie korytarzy oraz dziesiątki strażaków i statystów.

Ewakuacja szpitala w Zielonej Górze

Zaczęło się kilka minut po godz. 12.00. Wtedy ze szpitalnego dachu poleciał gęsty dym. Powstał ze świec dymnych umieszczonych dla bezpieczeństwa w wiadrach. Po chwili wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Najpierw słychać było syreny. Potem na dziedziniec szpitala wjechały ciężkie wozy strażaków.

- Ratunku, pomocy - krzyczeli statyści z dachu. - Uciekli tam przed ogniem - wyjaśniał szef zielonogórskich strażaków i reżyser wydarzenia. Wtedy już przy budynku kołował podnośnik.

Pierwszy zastęp strażaków w aparatach tlenowych wszedł do budynku. Strażacy błądzili korytarzami oddziału dziecięcego niemal po omacku. Wszędzie było biało od gęstego dymu.

W tym czasie ekipa w podnośniku ładowała pacjentów z dachu do kosza. Zostali bezpiecznie zwiezieni na dół. Kolejna grupa ogniowców budowała szpital polowy. Do niego trafili pacjenci ewakuowani z oddziału. Huczały agregaty, syczały butle, którymi pompowano namioty.

Było dosłownie jak na planie filmu. Dziesiątki statystów na noszach i wózkach inwalidzkich. Dziesiątki strażaków. Do tego personel szpitala z każdego szczebla.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska