Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy idą w ślady policjantów? Coraz więcej zwolnień lekarskich. W Nowej Soli na L4 jest już 30 proc. funkcjonariuszy

Robert Kowalik, Eliza Gniewek-Juszczak
Archiwum GL
W komendzie straży pożarnej w Nowej Soli 18 osób złożyło L4. W kolejnych dniach zwolnienia mogą przynieść następni funkcjonariusze - dowiadujemy się. - Cały czas jesteśmy kopani po tyłku. Zapomniano o policji i straży - mówi o sytuacji jeden ze strażaków, którzy są na zwolnieniach lekarskich.

W całym kraju coraz więcej strażaków informuje przełożonych o chorobach. Strażacy, podobnie jak policjanci, uciekają na L4, bo nie są zadowoleni ze swoich zarobków. W Nowej Soli na 60 etatów, nie jest zdolnych do pracy 18 strażaków, a sytuacja może się jeszcze zmienić w najbliższych dniach. W Zielonej Górze na służbę ściągnięto strażaków z wolnego. W niektórych przypadkach przedłużono służbę strażakom, których zmiany się kończyły. Na strażackich wozach bojowych widać karteczki z napisem „akcja protestacyjna”. Akcja policjantów została nazwana "psią grypą", a strażaków "czerwonką".

- Cały czas jesteśmy kopani po tyłku. Zapomniano o policji i straży - mówi o sytuacji jeden ze strażaków, którzy są na zwolnieniach lekarskich. - Mamy dosyć sytuacji, która się dzieje się w kraju. Trzymamy linię z policją. Ileż można protestować? Jesteśmy dorosłymi ludźmi - mówi.Strażak, z którym rozmawialiśmy, przyznaje, że na stażu przez trzy lata w straży pożarnej zarabia się 1,9 tys. zł na rękę, a po tym czasie może się okazać, że lepiej aby dana osoba przeszła do biura. - W Nowej Soli wystarczy przejść z komendy na drugą stronę ulicy do firmy, w której na dzień dobry zarabia się 2,5 tys. zł. Trzeba zobaczyć na statystki, nikt nie chce w służbach pracować. To się musi zmienić - przekonuje, ale też uspokaja: - Żeby się społeczeństwo nie obawiało, że jak coś się wydarzy, to nie będzie strażaków. My możemy protestować, ale z zachowaniem pewnych zasad. Składaliśmy przysięgę ratowania ludzi i mienia. Strażacy zawsze wyjadą do akcji. „Czerwonka” panuje, ale nie wszyscy pójdą na zwolnienia - zapewnia strażak.

- Rzeczywiście w Nowej Soli jest tych zwolnień więcej niż zwykle. Nie znam tego przyczyny, może jest to spowodowane faktycznie chorobami. Komendant powiatowy poradził sobie z tym tematem, a gdy pojawią się większe kłopoty, to będziemy rozwiązywać je na bieżąco - mówi Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.

To nie jest przetarg. Przekupki na targu mogą tak mówić: „to wezmę, a tego nie”. Trzeba rozmawiać o wszystkich postulatach

W całym województwie strażaków informujących o niezdolności do pracy z każdym dniem jest coraz więcej. - Na 966 etatów na zwolnieniach lekarskich jest 52 strażaków. (ok. 5 proc całości zatrudnionych). To stan na środę, 7 listopada - informuje Szymura. - To są zwolnienia, które trwały już od kilku dni oraz te, które pojawiły się dzisiaj - wyjaśnia. Rzecznik podkreśla, że ciągłość służby w naszym województwie jest zachowana - Nie jest zagrożone bezpieczeństwo mieszkańców - mówi.

Do poszczególnych komend straży nie dotarły sygnały, że zwolnienia lekarskie są podyktowane akcją protestacyjną. - Po prostu zostaliśmy poinformowani o chorobach i chęci dostarczenia zwolnienia lekarskiego - mówi rzecznik.

Z naszych informacji wynika jednak, że strażacy chcą w tej sposób zwrócić uwagę na swoją sytuację materialną. - Trzeba usiąść do stołu. Poniedziałkowe rozmowy w Warszawie nie przyniosły rezultatu. Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński mówi, że może się zgodzić na niektóre z punktów. Ale to nie jest przetarg. Przekupki na targu mogą tak mówić: „to wezmę, a tego nie”. Trzeba rozmawiać o wszystkich postulatach - wyjaśnia przyczynę zwolnień lekarskich jeden z nowosolskich strażaków.

Mundurowi, w tym strażacy, domagają się:

  • Podwyżek uposażeń o 650 złotych,
  • Przywrócenia poprzedniego sytemu emerytalnego,
  • Odmrożenia waloryzacji płac,
  • Płatnych nadgodzin,
  • Jednakowych uprawnień emerytalnych dla wszystkich funkcjonariuszy, także tych przyjętych do służby 1999 roku
  • 100% płatności za 30 dni zwolnienia lekarskiego w ciągu roku.

Funkcjonariusze chcą spełnienia wszystkich postulatów. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiedziało na cztery z nich, z czego dwie przedstawione propozycje nie są satysfakcjonujące dla funkcjonariuszy.

Tysiące policjantów na zwolnieniach lekarskich. Związkowcy: Nikogo nie namawialiśmy do tego rodzaju zachowań. WIDEO:

Przeczytaj też:W Kostrzynie został komendant i naczelnicy. Policjanci są na zwolnieniach lekarskich. Psia grypa.Kto teraz czuwa nad bezpieczeństwem?

Tysiące policjantów na zwolnieniach. Mariusz Ciarka: Pracujący funkcjonariusze zostaną docenieni. WIDEO:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska