(fot. fot. Jan Pintal)
Informację o zwierzętach biegających po cmentarzu przy ul. Wrocławskiej, nieopodal stadionu żużlowego, otrzymali także strażacy. Zarówno oni, jak i reporterzy "GL" niemal natychmiast po sygnale pojawili się na miejscu. Funkcjonariusze byli parę minut wcześniej. - Pojechaliśmy na miejsce. Przegoniliśmy lochę z małymi - potwierdził rzecznik prasowy zielonogórskich strażaków Ryszard Gura.
Obecność dzików na cmentarzu to kolejny dowód na to, że zwierzyna coraz odważniej zbliża się do ludzi. Codziennie w redakcji odbieramy kilka telefonów od wystraszonych mieszkańców Zielonej Góry, Żar czy Krosna Odrzańskiego. Ludzie boją się, bo dziki wchodzą na place zabaw, do ogródków. Przede wszystkim nie wiedzą, co robić.
.
(fot. - Nie dokarmiajmy dzikiej zwierzyny. To naganne. W)
- Nie dokarmiajmy dzikiej zwierzyny. To naganne. W ten sposób zapraszamy ją do siebie - podkreśla stanowczym tonem zastępca dyrektora w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze Krzysztof Poczekaj. - Jeśli już napotkamy dzika, nie zaczepiajmy go, powoli się oddalmy.
(mat)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?