Strażacy uczą dzieci bezpieczeństwa i dbają o ich... kręgosłupy. Zobacz, co sie działo w ogniku w Zielonej Górze

Ognik to sala edukacyjna dla dzieci u strażaków. W Zielonej Górze jest największa. I najwięcej dzieci i młodzieży ją odwiedza. Podobne są jeszcze w Gorzowie Wielkopolskim oraz w Nowej Soli. Strażacy uczą w nich młodych Lubuszan, jak żyć bezpiecznie i jak się zachować, gdy znajdziemy się w sytuacji zagrożenia czy będziemy świadkami wypadku. Z oferty korzysta ponad 20 tysięcy uczniów.

W piątek, 5 listopada, w zielonogórskim ogniku wiele się działo. Ruszył projekt ruchowo-edukacyjny.
- Zajęcia z bezpieczeństwa cieszą się dużą popularnością. Ale wprowadzamy kolejną ofertę, bo taką potrzebę zauważamy. Przez pandemię koronawirusa i zamknięcie wszystkich w domach, dzieci mało się ruszały. Nauka zdalna powodowała, że wiele godzin spędzały przed komputerami, co dało się we znaki nie tylko kręgosłupom – mówi kapitan Aleksandra Świstel, koordynator lubuskiego KW PSP ds. prewencji społecznej. – Trzeba to zmienić, dlatego proponujemy zajęcia ruchowo-edukacyjne. Nasz mistrz karate postara się rozruszać młodych Lubuszan. I nie tylko on...
Nowa propozycja to zajęcia, które będą się odbywać od poniedziałku do czwartku. Przez dwie godziny lekcyjne. Oferta skierowana jest do dzieci w każdym wieku. Od przedszkolaków do szkoły średniej. Tych najstarszych obejmie m.in. ratownictwo medyczne. Przyda się, bo młodzież ma przedmiot edukacja dla bezpieczeństwa.

- Przede wszystkim chcemy wykorzystać potencjał, który mamy. A wśród nas są bardzo dobrze wyszkoleni strażacy, odnoszący sukcesy sportowe i mający tytuły mistrzów Polski czy Europy w różnych dziedzinach - podkreśla starszy kapitan Arkadiusz Kaniak z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Zielonej Górze. - Jesteśmy przygotowani, by takie zajęcia ruchowo-edukacyjne cztery lub pięć razy w miesiącu przeprowadzić.
- Takie zajęcia są super. Bo są w praktyczne, w terenie i pozwalają dzieciom dobrze się bawić. Na pewno odniosą oczekiwany efekt - mówi mama drugoklasistki - Anna Sachweh.
Zdaniem nauczycielki ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Zielonej Górze, Anna Kiersniowska, podkreśla: Świetna inicjatywa, świetny projekt! Jest zabawa, jest nauka, ruch, jest fascynacja! Widać radość na twarzach dzieci! Wielkie ukłony dla strażaków!
Wideo: Pożar przy ul. Aglomeracyjnej w Zielonej Górze