Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy udrożnili dojazdy do nadodrzańskich wałów w powiecie zielonogórskim

Krzysztof Fedorowicz
Zdaniem mieszkańców gminy Bojadła najbardziej zagrożone są wały między Przewozem a Pyrnikiem
Zdaniem mieszkańców gminy Bojadła najbardziej zagrożone są wały między Przewozem a Pyrnikiem fot. Krzysztof Kubasiewicz
U komendanta miejskiego straży pożarnej w Zielonej Górzy trwa właśnie spotkanie z wójtami i burmistrzami z terenu powiatu. Zdecydują o kształcie akcji przeciwpowodziowej.

Komendant miejski państwowej straży pożarnej w Zielonej Górze Waldemar Michałowski tłumaczy, że wczoraj dokonano przeglądu wałów. - Udrożniliśmy dojazdy do nich, podzieliliśmy powiat na odcinki bojowe i chcemy włączyć kolegów z melioracji i lasów państwowych - wyjaśnia.

Dlaczego jednak wały nie są wzmacniane? I co z Młynkowem?

- Rzeczywiście wały w Młynkowie są zagrożone i podobnie było w 1997 roku, ale wtedy tam nie przeszła - tłumaczy komendant. - To prawda, że są nasiąknięte, ale ma nadzieję, że wytrzymają.

Michałowski dodaje, że na razie nie ma potrzeby, by wzmacniać wały. - Otwarto poldery pod Wrocławiem, więc stan wody obniżył się - informuje. - W pogotowiu mamy maszyny, worki i oczywiście piasek.

Dziś rano w Cigacicach na Odrze odnotowano stan wody na poziomie 450 cm. Spodziewana fala kulminacyjna podniesie stan rzeki do 650 cm. W 1997 roku było nieco ponad 700 cm.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska