Drzwi od mieszkania, z którego wydobywał się dym były zamknięte. Zdecydowano się je wyłamać. Strażacy weszli do środka w asyście policji. Od razu poznali przyczynę zadymienia. – To była przypalona potrawa w garnku – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Domownik zostawił na palniku obiad. Przypalona potrawa spowodował zadymienie w bloku.
GORZÓW WLKP. Tak strażacy z OSP Bogdaniec gnają do pożaru traw w Gorzowie
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:
Gruźlica w szkole! Będzie dezynfekcja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?