W poniedziałek (7 grudnia) wieczorem funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Świecku wytypowali do kontroli jadącego w głąb Polski kampera marki Fiat Knaus. - Kierowca auta widząc znaki do zatrzymania się, nie zastosował się do nich i znacznie przyspieszył. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Kierowca nagle zatrzymał pojazd na lewym pasie ruchu, a następnie wyskoczył z niego i zaczął uciekać. Po krótkiej chwili został ujęty - mówi mjr SG Jroanna Konieczniak, rzecznik prasowy komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Kradziony kamper miał fałszywe tablice rejestracyjne
Funkcjonariusze ustalili, że numery rejestracyjne auta są sfałszowane i nie jest pod nimi zarejestrowany żaden pojazd. Po sprawdzeniu numeru VIN okazało się, że zatrzymany pojazd figuruje w bazach poszukiwawczych jako skradziony na terytorium Niemiec. - Podczas przeszukania pojazdu funkcjonariusze ujawnili oryginalne tablice rejestracyjne nieleżące do kampera - mówi rzeczniczka.
Zatrzymano 35-letniego kierowcę
35-letni kierowca został zatrzymany w związku z kradzieżą pojazdu, którego wartość oszacowano na 200 tysięcy złotych. Ponadto kierowca został poddany badaniu na zawartość substancji narkotycznych w organizmie. Badanie wykazało, że mężczyzna jest pod działaniem amfetaminy i marihuany.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzić będzie słubicka policja.
Polecamy wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - Kradzione auta demontowali na części i sprzedawali. Zrobili sobie z tego stałe źródło zarobku. Wpadli
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?