Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa wciąż nietknięta

TOMASZ KRZYMIŃSKI
- Wybudowano nam strefę przemysłową, a od miesięcy nic się tam nie dzieje - opowiada zawiedziony Czytelnik. - A miała ona przyciągać inwestorów, gdzie w takim razie są?

Chodzi o około 70 hektarów gruntów przy wyjeździe ze Wschowy do Góry, to tzw. strefa aktywności gospodarczej. Jej stworzenie kosztowało ponad 2 mln zł, większość pieniędzy samorząd pozyskał z Unii Europejskiej. Prace zakończyły się w ubiegłym roku.

Zaczynają rozkradać

- Spaceruję tam często z psem i zauważyłem, że od tamtej pory nic się tam nie dzieje - opowiada wschowianin. - Tylko czasem małolaty ścigają się samochodami lub na motocyklach. A ostatnio spłoszyłem nawet człowieka, który demontował kostkę brukową z ronda na środku tej strefy.

Jak dodaje, nawet rowy wzdłuż dróg przez strefę porastają olbrzymie chwasty. - Gdyby nie jezdnia i tablica przy wjeździe, nikt by nie wiedział, że tu jakaś strefa jest - przekonuje Czytelnik.

To jest tajemnica

- Gdy usłyszałem, że ktoś rozbiera nam to rondo, pojechałem sprawdzić, ale na szczęście jest nietknięte - mówi Ireneusz Mieżowiec odpowiedzialny za promocję Wschowy. - To, że nie ma tam maszyn, nie oznacza, że zapomnieliśmy o tym terenie. Przeciwnie, cały czas go promujemy. Ostatnio zgłosiliśmy do konkursu Polskiej Agencji Inormacji i Inwestycji Zagranicznych "Grunt na medal". Przypomnę też, że strefa stała się atrakcyjna dopiero pod koniec ubiegłego roku, gdy uchwalony został miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Do tej pory samorząd sprzedał inwestorom prawie sześć hektarów w strefie. - Pozostałym terenem interesuje się ktoś bardzo poważny, ale nie mogę zdradzić żadnych szczegółów - dodaje I. Mieżowiec. - Jeśli ta inwestycja wypali, to na lata zatrudnienie znajdą tu ludzie nie tylko ze Wschowy.

Komentarz

We Wschowie ludzie cały czas czekają na dużych inwestorów. Po to też powstała ta strefa. Chcą zakładów na miarę cukrowni, fabryki mebli z czasów ich świetności. Marzy im się potężne przedsiębiorstwo dla kilkuset pracowników, jak dużych miastach. Tylko czy taka firma jest tam potrzebna? Już teraz chodząc po Wschowie natykam się na mnóstwo ogłoszeń - pracodawcy szukają pracowników. I nie mogą znaleźć, bo ich oferty wiszą od wielu tygodni. Zastanawiam się czy będzie komu pracować w tej nowej, wielkiej fabryce, która może tam kiedyś powstanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska