Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stroje sprzed wieku w Nowej Soli [WIDEO, ZDJĘCIA]

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
„Dama z żurnala” to tytuł nowej wystawy, która zostanie otwarta w Muzeum Miejskim w piątek, 17 listopada, o godzinie 17.00. Największe wrażenie robi strój kobiety w żałobie. Dopięte na sztywno guziczki, wąska talia, suknia od linii rozpoczynającej szyję aż do ziemi, pewnie tylko policzki można było dojrzeć,  bo ręce też skryte były pod rękawiczkami. – To interesująca i unikalna wystawa. Zaprezentujemy oryginalne damskie stroje z XIX wieku. Przeniesiemy się w interesujący czas, jeśli chodzi o modę, grację, elegancję i arystokratyczny sznyt – zaprasza dr Tomasz Andrzejewski, dyrektor Muzeum Miejskiego w Nowej Soli.Wystawę przygotowała Anna Moryto, która pochodzi z Poznania i zajmuje się rekonstrukcją strojów historycznych i kolekcjonuje oryginalne ubrania. Właśnie takie stroje zostaną pokazane w Muzeum Miejskim. Stroje w salach ekspozycyjnych układała sama właścicielka kolekcji, ubrana była w biały fartuch i rękawiczki, aby nie dopuścić do jakiekolwiek zniszczenia. Podczas wystawy będzie obowiązywał zakaz dotykania sukien. Anna Moryto kupuje stroje na aukcjach, głównie zagranicznych. – Sam fakt, że zachowały się to ubiory świadczy o ich dobrym wykonaniu i trwałości materiałów, z których zostały uszyte Tego typu zabytki ze względu na swoją delikatność, są bardzo wrażliwe na upływ czasu. Ich przechowywanie i zachowanie dla potomnych nie jest łatwe. Stąd jest ich na rynku niewiele – tłumaczy dr Andrzejewski. O kobietach, które nosiły prezentowane suknie można powiedzieć, że na pewno były szczupłe, ale też dość niskie. – To nie są suknie nastolatek, ale dorosłych kobiet. Tylko właścicielka sukni żałobnej była wysoka, aby zestawić ją z suknią weselną, to drugą umieściliśmy na podniesieniu – tłumaczy dyrektor muzeum.Wystawa została uzupełniona przez materiały ze zbiorów własnych muzeum dotyczące mody. Są żurnale, wykroje, poradniki jak czesać odpowiednie fryzury, a także ponad stuletni parasol, chroniący kobietę przed słońcem. – Strojom zarówno arystokratycznym, jak i mieszczańskim towarzyszyła wyjątkowa wykwintność i elegancja. Tego typu ubrania były bardzo drogie, wymagały wiele pracy wprawnych rąk krawieckich – wyjaśnia T. Andrzejewski. – XIX wiek to już ten okres, kiedy higiena zdobywała coraz większe uznanie i była stosowana na co dzień. Upowszechniały się w domach łazienki i toalety, które poprawiały standard życia łącznie z wiedzą o higienie, która przekładała się na styl życia i długość życia. Muzeum miejskie zakupiło rekonstrukcję sukni z 1882 roku. To suknia z pełnym wyposażeniem – halkami, gorsetem, który był nieodzownym elementem ubioru kobiety w XIX wieku.Wernisażowi będzie towarzyszył wykład Anny Moryto o modzie. Wystawa będzie czynna do połowy stycznia przyszłego roku.Przeczytaj również: W Przyborowie był wicepremier Jarosław Gowin
„Dama z żurnala” to tytuł nowej wystawy, która zostanie otwarta w Muzeum Miejskim w piątek, 17 listopada, o godzinie 17.00. Największe wrażenie robi strój kobiety w żałobie. Dopięte na sztywno guziczki, wąska talia, suknia od linii rozpoczynającej szyję aż do ziemi, pewnie tylko policzki można było dojrzeć, bo ręce też skryte były pod rękawiczkami. – To interesująca i unikalna wystawa. Zaprezentujemy oryginalne damskie stroje z XIX wieku. Przeniesiemy się w interesujący czas, jeśli chodzi o modę, grację, elegancję i arystokratyczny sznyt – zaprasza dr Tomasz Andrzejewski, dyrektor Muzeum Miejskiego w Nowej Soli.Wystawę przygotowała Anna Moryto, która pochodzi z Poznania i zajmuje się rekonstrukcją strojów historycznych i kolekcjonuje oryginalne ubrania. Właśnie takie stroje zostaną pokazane w Muzeum Miejskim. Stroje w salach ekspozycyjnych układała sama właścicielka kolekcji, ubrana była w biały fartuch i rękawiczki, aby nie dopuścić do jakiekolwiek zniszczenia. Podczas wystawy będzie obowiązywał zakaz dotykania sukien. Anna Moryto kupuje stroje na aukcjach, głównie zagranicznych. – Sam fakt, że zachowały się to ubiory świadczy o ich dobrym wykonaniu i trwałości materiałów, z których zostały uszyte Tego typu zabytki ze względu na swoją delikatność, są bardzo wrażliwe na upływ czasu. Ich przechowywanie i zachowanie dla potomnych nie jest łatwe. Stąd jest ich na rynku niewiele – tłumaczy dr Andrzejewski. O kobietach, które nosiły prezentowane suknie można powiedzieć, że na pewno były szczupłe, ale też dość niskie. – To nie są suknie nastolatek, ale dorosłych kobiet. Tylko właścicielka sukni żałobnej była wysoka, aby zestawić ją z suknią weselną, to drugą umieściliśmy na podniesieniu – tłumaczy dyrektor muzeum.Wystawa została uzupełniona przez materiały ze zbiorów własnych muzeum dotyczące mody. Są żurnale, wykroje, poradniki jak czesać odpowiednie fryzury, a także ponad stuletni parasol, chroniący kobietę przed słońcem. – Strojom zarówno arystokratycznym, jak i mieszczańskim towarzyszyła wyjątkowa wykwintność i elegancja. Tego typu ubrania były bardzo drogie, wymagały wiele pracy wprawnych rąk krawieckich – wyjaśnia T. Andrzejewski. – XIX wiek to już ten okres, kiedy higiena zdobywała coraz większe uznanie i była stosowana na co dzień. Upowszechniały się w domach łazienki i toalety, które poprawiały standard życia łącznie z wiedzą o higienie, która przekładała się na styl życia i długość życia. Muzeum miejskie zakupiło rekonstrukcję sukni z 1882 roku. To suknia z pełnym wyposażeniem – halkami, gorsetem, który był nieodzownym elementem ubioru kobiety w XIX wieku.Wernisażowi będzie towarzyszył wykład Anny Moryto o modzie. Wystawa będzie czynna do połowy stycznia przyszłego roku.Przeczytaj również: W Przyborowie był wicepremier Jarosław Gowin Eliza Gniewek-Juszczak
„Dama z żurnala” to tytuł nowej wystawy, która zostanie otwarta w Muzeum Miejskim w piątek, 17 listopada, o godzinie 17.00.

„Dama z żurnala” to tytuł nowej wystawy, która zostanie otwarta w Muzeum Miejskim w piątek, 17 listopada, o godzinie 17.00.

Największe wrażenie robi strój kobiety w żałobie. Dopięte na sztywno guziczki, wąska talia, suknia od linii rozpoczynającej szyję aż do ziemi, pewnie tylko policzki można było dojrzeć, bo ręce też skryte były pod rękawiczkami. – To interesująca i unikalna wystawa. Zaprezentujemy oryginalne damskie stroje z XIX wieku. Przeniesiemy się w interesujący czas, jeśli chodzi o modę, grację, elegancję i arystokratyczny sznyt – zaprasza dr Tomasz Andrzejewski, dyrektor Muzeum Miejskiego w Nowej Soli.

Wystawę przygotowała Anna Moryto, która pochodzi z Poznania i zajmuje się rekonstrukcją strojów historycznych i kolekcjonuje oryginalne ubrania. Właśnie takie stroje zostaną pokazane w Muzeum Miejskim. Stroje w salach ekspozycyjnych układała sama właścicielka kolekcji, ubrana była w biały fartuch i rękawiczki, aby nie dopuścić do jakiekolwiek zniszczenia. Podczas wystawy będzie obowiązywał zakaz dotykania sukien.

Anna Moryto kupuje stroje na aukcjach, głównie zagranicznych. – Sam fakt, że zachowały się to ubiory świadczy o ich dobrym wykonaniu i trwałości materiałów, z których zostały uszyte
Tego typu zabytki ze względu na swoją delikatność, są bardzo wrażliwe na upływ czasu. Ich przechowywanie i zachowanie dla potomnych nie jest łatwe. Stąd jest ich na rynku niewiele – tłumaczy dr Andrzejewski.
O kobietach, które nosiły prezentowane suknie można powiedzieć, że na pewno były szczupłe, ale też dość niskie. – To nie są suknie nastolatek, ale dorosłych kobiet. Tylko właścicielka sukni żałobnej była wysoka, aby zestawić ją z suknią weselną, to drugą umieściliśmy na podniesieniu – tłumaczy dyrektor muzeum.

Wystawa została uzupełniona przez materiały ze zbiorów własnych muzeum dotyczące mody. Są żurnale, wykroje, poradniki jak czesać odpowiednie fryzury, a także ponad stuletni parasol, chroniący kobietę przed słońcem. – Strojom zarówno arystokratycznym, jak i mieszczańskim towarzyszyła wyjątkowa wykwintność i elegancja. Tego typu ubrania były bardzo drogie, wymagały wiele pracy wprawnych rąk krawieckich – wyjaśnia T. Andrzejewski. – XIX wiek to już ten okres, kiedy higiena zdobywała coraz większe uznanie i była stosowana na co dzień. Upowszechniały się w domach łazienki i toalety, które poprawiały standard życia łącznie z wiedzą o higienie, która przekładała się na styl życia i długość życia.

Muzeum miejskie zakupiło rekonstrukcję sukni z 1882 roku. To suknia z pełnym wyposażeniem – halkami, gorsetem, który był nieodzownym elementem ubioru kobiety w XIX wieku.
Wernisażowi będzie towarzyszył wykład Anny Moryto o modzie. Wystawa będzie czynna do połowy stycznia przyszłego roku.

Przeczytaj również:W Przyborowie był wicepremier Jarosław Gowin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska