To przesądzone. Jesienią 2018 roku mają być zakończone prace przy regulacji Strugi Świebodzińskiej. Zapewnił nas o tym Augustyn Filipczak, dyrektor Lubuskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Zielonej Górze.
Prezes Nowego Szpitala Wiesława Cieplicka do dzisiaj dobrze pamięta wydarzenia z lipca 2012 roku. Po obfitych opadach deszczu, szpital został zalany. Szybko zareagowali strażacy, którzy zaczęli wodę wypompowywać. Mimo tego woda zalała pomieszczenia oddziału ratunkowego, poradni chirurgicznej, pracowni tomografii komputerowej i kilku innych. Straty oszacowano na ponad 70 tys. zł. Trzeba było zakupić nowy sprzęt i meble. - Nie chciałabym tego jeszcze raz przeżywać - dodaje prezes Cieplicka.
Tadeusz Okowiński mieszka nieopodal przebiegającej strugi, która przepustem przebija się przez ulicę Żymie-rskiego. Woda zniszczyła wspomniany przepust i zalała ulicę Żymierskiego, podtapiając przy okazji pobliskie zabudowania. - Było naprawdę ciężko. Ulica Żymierskiego była przez pewien czas wyłączona z ruchu. Zalane były też Błonie Świebodzińskie. Dzisiaj może jest lepiej, ale brak regulacji strugi sprawia, że nie mogę korzystać z położonego przy niej ogródka działkowego - mówi pan Tadeusz.
Czytaj więcej we wtorkowym (22 marca) papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej dla Świebodzina i okolic.
Przeczytaj też: Gorzów - Berlin. Ruszyło połączenie kolejowe [ROZKŁAD JAZDY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?