Fragment dawnego nasypu trasy kolejowej do Zwierzyna zamieni się w malowniczą ścieżkę marszowo - biegową. I na pewno będzie na niej ruch, bo amatorów biegania i chodzenia z kijkami jest coraz więcej.
Linia kolejowa ze Strzelec do Zwierzyna została zlikwidowana w latach 90. Torów już tam nie ma. Po wszystkim pozostał jedynie stabilny nasyp kolejowy. Choć ciągnie się on przez malownicze, wiejskie tereny, nikt z niego dziś nie korzysta. - I szkoda, bo to przyjemne miejsce. Przydałoby się wielu mieszkańcom, choćby na spacery czy do uprawiania sportu. W Strzelcach jest przecież mnóstwo biegaczy, wiele osób uprawia nordic walking, tych pasjonatów jest coraz więcej. Ale obecnie trudno tym nasypem nawet przejść - mówi Marcin Chwalencki. Ten pasjonat sportu prowadzi w Strzelcach grupę Forma na puls, skupiającą osoby uprawiające nordic walking, wiele z nich też biega (w galerii pokazujemy zdjęcia z ich spotkań).
Marcin Chwalenicki wraz z Leszkiem Małeckim - nauczycielem i pasjonatem lekkoatletyki - wpadli na pomysł, jak wykorzystać nasyp i stworzyć trasę idealną do biegania i chodzenia z kijkami.
Więcej o sprawie w piątkowym (4 grudnia), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla północy regionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!