Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelce Krajeńskie stawiają na zieloną energię. Budują farmę fotowoltaiczną

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Strzelce Krajeńskie budują własną farmę fotowoltaiczną.
Strzelce Krajeńskie budują własną farmę fotowoltaiczną. Patryk Bagiński
W całym kraju jak grzyby po deszczu wyrastają farmy fotowoltaiczne. Coraz częściej elektrownie słoneczne budują także samorządy. Taką inwestycję realizują między innymi Strzelce Krajeńskie. Produkcja własnej energii ma być receptą na rosnące koszty energii.

Farma na starym wysypisku śmieci

Zamiast narzekać na rosnące ceny energii elektrycznej, postanowili działać. Strzelce Krajeńskie - wzorem wielu innych samorządów - zdecydowały się na budowę własnej farmy fotowoltaicznej. Ta powstaje na terenie byłego wysypiska śmieci i będzie największą taką publiczną instalacją w gminie. Zamontowanych zostanie tam prawie dwa tysiące monokrystalicznych paneli fotowoltaicznych, które docelowo mają pracować z mocą jednego megawata.

Pod farmę fotowoltaiczną została przygotowana działka ulokowana na obrzeżach miasta, gdzie kiedyś znajdowało się wysypisko śmieci. Ono kilkanaście lat temu zostało zamknięte i zrekultywowane. Już wtedy plan miejscowy, który został utworzony przez gminę zakładał, że może tam powstać tylko farma fotowoltaiczna, a więc teren nie mógł zostać sprzedany lub przeznaczony na przykład pod budownictwo mieszkaniowe - mówi Mateusz Feder, burmistrz Strzelec Krajeńskich.

Początek inwestycji był pechowy

Budowa farmy to koszt ponad czterech milionów złotych. Już dwa lata temu udało się pozyskać na ten cel półtora miliona złotych unijnego dofinansowania. Reszta to preferencyjny kredyt z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Na początku inwestycja nie miała jednak szczęścia.

Farmę buduje miasto, ale tak naprawdę pieniądze na ten cel pozyskiwała i całą procedurę przeprowadzała miejska spółka, czyli Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, która zarządza tą działką. Podczas pierwszego z ogłoszonych przetargów udało się wyłonić wykonawcę, ale ze względu na problemy techniczne firma zeszła z placu budowy. Ogłoszono więc kolejny przetarg, który został rozstrzygnięty pod koniec ubiegłego roku. Wybrany wykonawca już w tej chwili działa i montuje panele na specjalnych stelażach umieszczonych na betonowych płytach - tłumaczy Mateusz Feder.

To sposób na oszczędzanie na prądzie

Farma fotowoltaiczna ma być sposobem na oszczędności, bo dzięki tej inwestycji miejska spółka będzie mogła na przykład zabezpieczyć energię elektryczną dla obiektów, które kumulują największe koszty.

Patrząc optymistycznie, to przez trzy czy cztery lata ta inwestycja, która jest w części kredytowana, spłaci się i po tym czasie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej będzie mogło na przykład sprzedawać ten prąd do sieci, a zarobione w ten sposób pieniądze zneutralizują koszty związane z podwyżkami za wodę czy ścieki. Wytworzona energia może też być wykorzystywana na przykład do zasilania oczyszczalni ścieków, bo tylko tam roczny koszt prądu to prawie osiemset tysięcy złotych, a do tego dochodzi jeszcze kilkanaście ujęć wody w gminie, które też generują bardzo dużo prądu - mówi Mateusz Feder.

Farma fotowoltaiczna w Strzelcach Krajeńskich ma być gotowa do czerwca tego roku.

Zobacz również:

Obejrzyj wideo: Farma fotowoltaiczna w Sulechowie zwiększyła moc

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska