To wyniki badań Zachodniego Ośrodka Badań Społecznych i Ekonomicznych działającego przy gorzowskiej PWSZ, które poprowadzili dr Tomasz Marcinkowski, Marek Rusakiewicz i Jarosław Urbański. Socjolodzy przeprowadzili badania w lipcu. 405 osobom zadali pytania o to, jak żyje im się w mieście i gminie Strzelce. Wśród tej grupy 60 proc. to mieszkańcy samego miasta, pozostałe 40 proc. to mieszkańcy terenów wiejskich. Właśnie opublikowali wyniki tych badań. Socjolodzy pytali o sprawy najróżniejsze, m.in. o dostęp do edukacji, do handlu i usług, czy o dostęp do infrastruktury sportowej, rekreacyjnej i do kultury. Prosili mieszkańców o ocenę pracy urzędników, m. in. o dostęp i relacje z urzędem. Pytali o komunikację publiczną, o jakość powietrza, sytuację na rynku pracy, zarobki czy o opinie na temat planowanych przez władze działań czy inwestycji. Większość odpowiedzi pokazuje, że mieszkańcy, z prawie każdej dziedziny życia są zadowoleni. Jeśli chodzi o realizowane przez gminę inwestycje, tu na pierwszy plan wybija się rekultywacja jeziora Górnego.
Ponad połowa uczestniczących w badaniu mieszkańców właśnie to wskazała jako najważniejszą miejską inwestycję. Na drugim miejscu jest renowacja baszty więziennej - dla ponad 20 proc. badanych właśnie to było ostatnio najważniejszym działaniem władz. 17 proc. osób wskazało budowę kanalizacji Żabicko - Bobrówko, a 14 proc. budowę hali sportowej w Bobrówku (w piątek nastąpi uroczyste otwarcie nowej hali). Sprawdzono też, co według mieszkańców powinno być priorytetem na najbliższe lata.
Przeczytaj też: Wysiadam na dworcu PKS i czuję się jak w Teksasie
Jak pokazały badania, najważniejsza dla większości mieszkańców jest budowa obwodnicy - aż 70 proc. mieszkańców jest takiego zdania. Również istotna jest poprawa miejskiej i gminnej infrastruktury drogowej - to zdanie 34 proc. badanych. - To, że drogi i obwodnica są dla mieszkańców tak ważne, wiemy od dawna. Cały czas prowadzę działania w sprawie budowy obwodnicy, niestety nikt nie jest w stanie nam pomóc - mówi burmistrz Strzelec Wiesław Sawicki. - Dziwi mnie za to małe poparcie mieszkańców dotyczące rozbudowy infrastruktury edukacyjnej. Liczyłem też, że opieka społeczna jest lepiej postrzegana, a gorzej administracja publiczna i działania PGKiM - mówi burmistrz.
No właśnie, na pytanie, czy pomoc społeczna wystarczająco zaspokaja potrzeby mieszkańców, "raczej tak" odpowiedziało 36 proc. badanych, a "raczej nie" 16 proc. (zdecydowanie na tak są tylko 2 proc., a zdecydowanie na nie już 5 proc.). Praca urzędników została natomiast oceniona "raczej dobrze" przez 51 proc. osób, a "zdecydowanie dobrze" przez 12 proc. Jeśli chodzi o działania PGKiM, negatywnie odbiera je 24 proc. mieszkańców, a pozytywnie już 47 proc. Badania gorzowskich socjologów potwierdzają też fakt, że w gminie od lat panuje wysokie bezrobocie. Aż 57 proc. mieszkańców ocenia rynek pracy źle, a bardzo źle - 26 proc. Najdotkliwiej odczuwają to mieszkańcy wsi, 70 proc. z nich uważa, że ze znalezieniem pracy jest źle (wśród mieszkańców miasta zdanie takie ma 49 proc.
- Te odpowiedzi mnie nie zaskoczyły. Zdziwiło mnie natomiast podejście mieszkańców do opieki społecznej, z moich obserwacji pomoc dobrze działa w gminie. A jeśli chodzi o inwestycje, badanie pokazało jak ważna dla mieszkańców jest budowa obwodnicy. W końcu żyjemy w mieście, w którym dziennie przez centrum przejeżdża kilka tysięcy samochodów - mówi przewodniczący rady miejskiej Krzysztof Grochala. Zdaniem radnego Mateusza Federa rzeczywistość jest niestety inna niż to, co pokazują sondaże. - Nie ma co oglądać się na badania. W tym przypadku jeden mieszkaniec był pytany o bardzo szerokie zagadnienia, dlatego być może uogólniał swoje wypowiedzi - twierdzi radny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
